Adik Napisano 21 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2010 Sen jak to sen- nieco chaotyczny, różne wątki przeplatają się i zmieniają. Stoję przed jakimś białym domem, widzę drewniane drzwi, które są odrapane, biała farba schodzi, wchodzę do tego domu. Okazuje się, że tam jest jakiś morderca, który zamierza mnie zabić- to ktoś spokojny udający że jest OK, ale ja wiem w tym śnie, że ma zamiar mnie później zabić. Jestem w pokoju i widzę jak moja znajoma przenosi jakieś kwiaty dla swojej przyjaciółki na rocznicę ślubu. Wciąż zmienia decyzję. W końcu kładzie na parapecie mojego otwartego okna tulipany w wazonie- niebiesko-żółte. Następnie planuję z kimś ucieczkę z tego domu pod pozorem wyjścia do apteki po jakieś leki dla tego mordercy. Widzę jak morderca owija rękę papierowym ręcznikiem i czarną taśmą izolacyjną. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi