Skocz do zawartości

Ciasteczka, płacz, pieniądze....


silvae

Rekomendowane odpowiedzi

Śniło mi się, że z bratem i koleżanką szłam na kijki, oni już mieli kupione coś do jedzenia, ja postanowiłam po drodze wejść do sklepu i tez kupić ciastka lub chipsy, bo szlismy nad jezioro i tam postanowilismy chwile posiedzieć. Oni stwierdzili, ze będą szli, a ja ich dogonię. weszłam do sklepu, ale nic mi w oko nie wpadło, wyszłam, weszłam do drugiego, ale to bardziej jakiś bar był niż sklep. zauwazyłam paczkę świeżutkich ciasteczek i poprosiłam o nie. A czas płynął i to bardzo szybko, nagle jak sobie to uświadomiłam, to się zdenerwowałam, ze tyle czasu zajmuja mi te zakupy. Była godzina 16:40 gdy wreszcie pani pokazała mi te ciastka (o 16:00 rozstałam się z bratem i koleżanką). Zapytałam o cenę, kosztowały 7,20 zł. uświadomiłam sobie, że chyba tyle nie mam w portfelu. wysypałam wszystkie pieniądze na ladę, i zaczęłam szybko liczyć. udało się uzbierać ponad 6 zł. zaczełam się denerwować, ze za mna kolejka się robi, ja już tyle spóźniona i tradycyjnie rozbeczałam się (z natury wielka beksa ze mnie). Pani powiedziała mi, ze mam 7 dni na doniesienie reszty, potem bedzie liczyła od tego odsetki. Rozbeczana złapałam ciastka i wyleciałam ze sklepu. ale szybko zorientowałam się, że to nie te, które ja chciałam, że tamte ktoś musiał zabrać. Wróciłam tam, by to wyjaśnić. Pani powiedziała, ze da mi nowe, ale te nowe były w całych płatach i pani musiała je połamać. Ja miałam nadzieje, ze da mi za te kwote, jaka miałam, zeby nie mieć długu. Nie pamiętam, czy te ciastka w koncu wziełam, czy nie. Ale wyszłam ze sklepu i uświadomiłam sobie, że już jest ciemno, a moich kijków nie ma. Wtedy wpadłam w rozpacz, zaczęłam ich szukać, zajzałam na telefon, a tam ani smsa, ani sladu, ze brat lub koleżanka mnie szukali, bo przecież tyle czasu minęło. zadzwoniłam do domu, zapytać czy tam nie zostawiłam kijków i wtedy mama powiedziała do brata, który był obok, ze juz się znalazłam. Było mi przykro, że nawet nie zainteresowali się, co się ze mna dzieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...