kasia1025 Napisano 29 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2010 Miałam bardzo długi sen.Zaczęło się od tego, że wraz z koleżanką i 2 kolegami z klasy za którymi średnio przepadam, stworzyliśmy kabaret. To było nagłe. Wyszliśmy na scene i zaczeliśmy śpiewać śmieszne piosenki.O dziwo qwszystkim się to podobało. Tych piosenek było kilka. Następnie z jakąś dziewczyną (znałam ją z rzeczywistości ale nie pamiętam kto to był) poszłyśmy do kościoła.Okazało się, że jesteśmy na 2 piętrze jakiegoś wysokiego budynku. Jakaś babcia zaczęła się ze mną kłócic więc jej nawrzucałam i rozmowa sie skończyła. Okazało się, ze ławki się burzą. Wiec wraz z tą koleżanką zeszłysmy na dół. I patrzyłysmy z dołu jak wszystko się rujnuje . Szukałyśmy moich innych koleżanek czy żyją.Okazało się, że wszyscy są cali . Nie moglismy znależć tylko brata tej dziewczyny co z nią chodziłam. Spotkałam chłopaka , który powiedział mi że ktoś go przetrzymuje. Więc szukałyśmy tego miejsa. Weszłysmy w długi korytarz drzwi. Wchodziłam do każdych po kolei. Okazało się że to wszystko są łazienki. W jednej znalazłam 3 pięlęgniarki -ćpunki wraz z moim niezywym kolegą z klasy na którym robiły eksperymenty. Znalazłyśmy tego chłopaka. Okazało się, że to chłopak, który mi się podoba. Zapłaciłam za niego okup i go uratowałam przed czyms nie pamiętam dokłądnie co to było. Potem mnie olał i poszedł sobie gdzies z kolegami. A ja poszłam grać w piłke . Przed 2 połowa meczu go znalazłam i chciałam pożyczyć od niego dyzodorant a on powiedział, że mi nie da. Starałam się skrócić ile się da nie pomijając najważniejszych rzeczy ;p Mógłby mi ktoś to przetłumaczyć ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi