Wirujący krąg

Nurtuje mnie koszmar z dzieciństwa.Wiek 2-4lata???Był to powtarzający się sen.Był to czarno-biały wirujący krąg/spirala.Starsi forumowicze co pamiętają teatr TV "Kobra"mogą dokładnie skojarzyć o co mi chodzi,dokładnie taki sam wirujący krąg jak w TV.W tym czasie nie mieliśmy TV,więc przypadek wykluczony.Na koniec wirowania pojawiała się wstrętna twarz...Gdzieś czytałem,że ktoś miał podobne sny,tylko nie zdążyłem doczytać tematu ze względu na ograniczony czas.Później nie dotarłem już do tego opisu. Teraz próbuję ostatecznie wyjaśnić znaczenie swojego snu.Wyszukiwanie nie powiodło mi się a muszę zaraz zrobić śniadanie dla rodzinki,więc proszę o wyrozumiałość jeśli temat już był.Pozdrawiam!

Witaj Jarek

Gdzieś również czytałam na ten temat i z tego co pamiętam, to takie sny mogą mieć zupełnie inną przyczynę. Ten powtarzający sen może mieć znaczenie takie (ale nie musi), że prawdopodobnie w dzieciństwie mogłeś czegoś się wystraszyć.

Przypomniała mi się historia pewnej kobiety, która wlanie miała coś podobnego co Ty. Wpadła w depresję kiedy co noc sniła ten sam koszmar, gdzie na końcu była jakas twarz. Często śniło jej się to kiedy była bardzo zmęczona lub miałam powazne problemy. Pewna psycholog zrobiła wywiad z jej rodziną i okazało się, że kiedyś jej ojciec kiedy już zasypiała machał jej przed oczami zataczając kręgi a potem przybliżył do niej swoją twarz i dziewczynka się wystraszyła. Matka nie mogła jej uspokoić.

Nie wiem dlaczego ale po przeczytaniu tego opisu skojarzyło mi sie w ten sposób.

Pozdrawiam

nie mam pomyslu na sen ale jako ciekawostke powiem tobie , ze jung twierdzil ze pierwszy sen ktory pamietamy taki wlasnie z dziecinstwa determinuje niejako cale nasz zycie.w nim zawarta jest esencja twojego zycia.to wg junga i powiem ci ze jak pytalam sie ludzi to ich pierwsze sny czesto sa takie wlasnie symboliczne nieco psychodeliczne lub w inny sposob wyjatkowe.