rossa79 Napisano 7 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 7 Listopada 2007 Wiatam. Może ktoś pomoże zinterpretować mój sen. Pierwszej nocy śnił mi się duch małej dziewczynki. Nie widziałam twarzy, tylko przemknęła mi mała istotka w bieli, między drzewami. Było to w sadzie, ładnie, zielono. Następnej nocy śniło mi się to samo miejsce. Duszek zbliżył się do mnie. Twarz nie była małej dziewczynki tylko bardzo ładnej kobiety. Miała piękne czarne oczy, brwi, patrzyła na mnie z uśmiechem, jej twarz była rozpromieniona. Nie pamiętam czy mówiła coś do mnie ale na pewno ja do niej coś mówiłam, pytałam się czy czegoś potrzebuje. Pozdrawiam. P.s. chciałam się przywitać , jestem pierwszy raz na forum. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aneta Napisano 7 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 7 Listopada 2007 Witaj, rossa79, sądzę, że ten sen był czyjąś prośbą o modlitwę. Dodatkowo pytałaś, czy ten ktoś czegos nie potrzebuje - no pewnie! Pozdrawiam :mrgreen: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi