bardzo dziwny sen

uprzejmie proszę o interpretację mojego snu, który śni mi się już od jakiegoś czasu, każdej nocy w dokładnie takiej samej formie..

Są to jakby urywki z kilku filmów, pojedyncze sceny, najpierw pokazuje się woda jaka jest w kałuży stojąca spokojnie i na nią kapią z góry pojedyncze krople, potem pokazują się kolejno: puste schody w jakimś domu, seks z moim narzeczonym, las, brzuch ciężarnej kobiety(najprawdopodobniej mój), krew na ścianach domu, znów schody, płacz, jakieś wzgórza, mój krzyk i na końcu jakieś upiorne dziecko(wygląda mniej więcej tak- http://www.stereo.pl/skany/1024/3/6/9/7/5/0/369750_4.jpg ) i to dziecko wyciąga do mnie rękę i biegnie w moim kierunku, ostatnia scena jaką słyszę w tym śnie to mój krzyk i..właśnie wtedy się budzę.

A następnej nocy śni mi się to samo,w takiej samej kolejności, czy ktoś może mi pomóc to wytłumaczyć?z góry dzięki.

Hmmm

A mogłabyś bardziej zagłębić się w szczegóły snu ? Może opisac trochę swoją sytuację? Nie jestem wróżką więc potrzebuję trochę informacji.

Pozdrawiam

no jasne..hmm moja sytuacja..właściwie w ostatnim czasie nie miałam żadnych problemów, studiuje w rodzinnym mieście, z narzeczonym układa mi się bardzo dobrze chociaż nie widujemy się codziennie, bo on mieszka w innym mieście i tęsknię za nim gdy go nie widze. myslę że dzieci mogą mi się śnić ze względu na kierunek studiów-pedagogika jest niewątpliwie związana z dziećmi jednak nie wiem dlaczego śni mi sie reszta. problemów żadnych nie mam ani zdrowotnych ani rodzinnych ani osobistych, być może trochę stresują mnie egzaminy sesja te sprawy ale ten sen powtarza mi się regularnie już jakieś 2 miesiące..

proszę niech ktoś mi poradzi, ten sen dręczy mnie już 2 miesiące..coś jest ze mną nie tak? ;/

Witaj

Na początku SPOKOJNIE- wszystko z Tobą ok. Spytałam Cię o Twoją sytuację nie bez powodu. Intuicja mnie zazwyczaj nie zawodzi i w pierwszym momencie coś mi tu nie grało. Te sny są jak film, coś jakby biegło ale też niesie w sobie ogromny ładunek emocjonalny. Trudno go zinterpretować, ponieważ mało w nim danych o Twoich odczuciach i myślach jakie błądziły w trakcie przeżywania snu. Jest jednak coś budzącego mój niepokój. Opowiedz mi cos o tych schodach. Czy schodziłaś po nich na dół czy szłaś do góry? Czy tak krew w domu, była rozmazana czy to była forma kałuży? Czy większość rzeczy działa sie w domu czy poza nim?

jeśli chodzi o te schody to były one w jakimś domu gdzie nigdy wcześniej nie byłam, ja stałam przed nimi i patrzyłam na nie z dołu..krwią były umazane ściany tego domu od wewnątrz tak jakbym weszła do niego i spojrzała na schody jednak w moim śnie nie wchodziłam tylko te schody poprostu widziałam przed sobą krew była rozmazana, większość scen działa się w domu: te krzyki, płacze,widok brzucha,seks to wszystko było w domu..

wiesz w sumie nie przejęłabym się tym ale ten sen się powtarza co noc od dawna..niepokoi mnie to..

Hmm

Wiesz sprawa jest o tyle trudna ponieważ, uważasz,że nie masz problemów. Ale ten sen chyba mówi coś innego. W sumie Twój sen jest dla mnie wyzwaniem i mam nadzieję, że uda mi się go zinterpretować. Jak by cos było nie jasnego proszę pytaj.

Otóż dom jest odzwierciedleniem tego co jest wewnątrz i na zewnątrz. Jeśli wewnątrz to sprawa dla mnie emocjonalna, cierpienie i jakieś bardzo poważne problemy. Spójrz masz przed sobą schody czyli trudności w osiągnięciu swego celu, seks z narzeczonym czyli bliskość ale do tego las- czyli trudności w osiągnięciu tej bliskości o jakiej myślisz. I nie mam tu na myśli czysto fizycznego aktu ale samo bycia, oddania sie uczuciom. Po czym to poznaję- las jest tego dowodem. Do tego ciąża i krzyk dziecka. wiesz z czym mi sie to kojarzy? Z taka chęcią zmian, zrobienia czegoś ale nie wychodzi, jest cierpienie, ból i strach. W ogóle w całym śnie pachnie mi strachem przed nieznanym.

Trudno mi powiedzieć skąd sie to u Ciebie bierze ale można powiedzieć, że chyba ze strachu przed nieznanym, tego co się wydarzy. Może się mylę. Bo widzisz ciągle coś mi tu nie gra bo albo nie powiedziałaś jakiegos waznego szczegółu albo to tylko sen pod wpływem jakiegoś filmu. Ale nie sądze.

Powiedz co o tym sądzisz.

Pozdrawiam

hmm..może faktycznie pominęłam jakiś szczegół,tylko jaki?..napewno nie jest to sen pod wpływem filmu bo takowy nie powtarzał by sie tak długo chyba...

hmm pomysle jeszcze nad nim bo wydaje mi sie ze czegos tu brak...