Skocz do zawartości

goth

Rekomendowane odpowiedzi

śnił mi się człowiek bez oczu mówił coś chyba na kranie telewizora - pewności tutaj nie mam - powtarzam był bez oczu - ale robił wrażenie jakby widział..... Może któś ma jakąś interpretacje bo ja sam nie wiem :shock:

 

 

regulamin forum sie klania... zanim nastepnym razem napiszesz temat przeczytaj dokladnie

sorifiel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

brak oczu mysle ze wynika z twoich przekonan, domyslam sie ze przestales lubiec ogladac telewizje a w dodatku nie ma dla ciebie ona zadnej wymowy co symbolizuje gosc bez oczu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczy są zwierciadłem duszy... być może istnieje w Twoim ( bliższym lub dalszym ) otoczeniu osoba, której nie jesteś w stanie zrozumieć, czujesz blokadę oraz niepewność, bo masz wrażenie, że to wszystko jest manipulacją. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kkkkasja

Bardzo często powtarza mi się w różnych snach niemożność widzenia. Staram się bardzo szeroko otwierać oczy i wtedy ukazują mi się co najwyżej fragmenty obrazu. Męczę się wtedy bardzo i chciałabym wiedzieć, co może taki sen oznaczać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość L4S3C7K4

mi sie snił człowiek, któremu wpadly 2 noze do oczu(siedzial na krzesle i przewracajac sie zachaczyl o stol na ktorym lezaly noze i wbily mu sie oba w oczy bardzo gleboko, tak ze tylko raczki bylo widac) ten czlowiek byl pijany i starszy, co to moze oznaczac?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy jest ktoś w Twoim bliskim otoczeniu, kogo bardzo nie rozumiesz... tak bardzo, że uważasz go za ograniczonego w odbieraniu i ocenianiu rzeczywistości. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj miałam dwa sny (a od dawna żadnego nie miałam, więc jestem zaniepokojona, bo zawsze jak coś mi się przyśni, to coś znaczy ;/)

Pierwszy ciężko mi zinterpretować, ale miał on na celu zapewne zwrócenie mojej uwagi na główny symbol w śnie kolejnym. (ametystowe oczy)

Drugi sen przedstawiał się następująco.

Z pozycji narratora (jak zwykle w moich snach) wysłuchiwałam monologu pewnej dziewczyny. Była ona bardzo nieszczęśliwa, w szkole traktowano ją jak powietrze lub wyśmiewano się z niej. A ona zakochała się w jednym chłopaku ze swojej klasy. A, że była bardzo nieśmiała, chciała jak najgłębiej to w sobie ukryć i nie dać poznać nikomu, co do niego czuje. Pewnego dnia szła ścieżką obok lasu i zobaczyła, że on nadchodzi z naprzeciwka - to był on. SPUŚCIŁA OCZY i chciała jak najszybciej go wyminąć, jednak w momencie, gdy już myślała, że ich spotkanie się zakończyło i będzie mogła spokojnie wracać do domu, poczuła jak jego dłoń zaciska się na jej ramieniu.

- Jak takie zero jak ty mogło się zakochać w kimś takim jak ja, jesteś żałosna - usłyszała jego zimne i przepełnione pogardą słowa. Następnie chłopak odszedł. Dziewczyna chwilę za nim patrzyła, ale potem szybko uciekła do domu.

Tam zaczęła płakać pod wpływem przepełniającej się w niej czary goryczy. Zaczęła ogarniać ją złość wynikająca z jej bezsilności. Wyjrzała przez okno. I zobaczyła tam wilka.

Ostatnie słowa jakie wypowiedziała (właściwie juz po tym jak ja się obudziłam; obraz zniknął, ale jej głos dalej dźwięczył mi w głowie) brzmiały:

"Wilk, biały wilk o ametystowych oczach, ten sam, którego widziałam, gdy miałam rok, cztery lata i czternaście - nadchodzi czas zmian"

 

Nie daje mi to spokoju, jakie zmiany? Na lepsze czy na gorsze, czy chodzi o uczucia, czy o jakieś bardziej przyziemne sprawy. Nie mogę się w tym połapać :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdajesz sobie sprawę, ze ta dziewczyna to Ty, prawda? Ja nie wiem, na czym polega Twój kłopot, ale z pewnością jesteś bardzo wrażliwą osobą. Jak Tobie kojarzy sie biały wilk? Pozytywnie, czy negatywnie? Generalnie wilk jako taki, to negatywny symbol. Oznacza brutalność, chociaż w tym przypadku może być inna alternatywa - odwaga i szlachetność ( kolory są bardzo istotne ). Życzę Ci,aby Twoja wrażliwość oprócz tego, że często przynosi Ci cierpienie, została skierowana na bardziej konstruktywne tory - np. pomagając w dążeniu do samorealizacji. I mam nadzieję, że właśnie tego dotyczą wspomniane zmiany. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

ja z kolei mam troche inny problem...mam 21 lat i z 5 razy w zyciu snilo mi sie ze mam problem z oczami,ale w roznych postaciach np. raz ze stoje przed lustrem i mam na nich nierownosci, innym razem ze sciagam skore z glowy,bo musze "naprawic" oczy, ostatnio ze ide i chce patrzec,ale przed oczami mam mgle...a usta zaczynaja mi siniec...czy wypadalo by sie wybrac do jakies specjalisty od oczu? czy to zle wrozby? czy ktos mnie chce przed czyms ostrzec?

pozdrawiam:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do specjalisty zawsze warto się wybrać, ale napewno nie z powodu snów. Nie bierz ich tak dosłownie. :smile: Moim zdaniem chodzi tu o Twoje spojżenie na świat Cię otaczający.Nie potrafisz wielu rzeczy dostrzec, bo w zły sposób na nie "patrzysz".Fakt, że zaczynasz w tym śnie iść próbując się wydostać z tej mgły i dostrzec co jest dookoła Ciebie światczy o tym, że próbujesz zmienić swój punkt widzenia na świat.Idziesz w dobrym kierunku.

 

Pozdrawiam. :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Wizja był krótka, potem się obudziłam. Sniła mi się twarz ( którą znam), odwróciła się w moją stronę, niewyraźna, jakby poruszona i potem zmienił sie kolor oczu, najpierw na niebieski, potem oczy rozbłysły a następnie przygasły, stały się ciemne ( w rzeczywistości są ciemne - brązowe). Wyraz twarzy nie był miły, przeszedł mnie dreszcz. Proszę o wyjaśnienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"

Wizja był krótka, potem się obudziłam. Sniła mi się twarz ( którą znam), odwróciła się w moją stronę, niewyraźna, jakby poruszona i potem zmienił sie kolor oczu, najpierw na niebieski, potem oczy rozbłysły a następnie przygasły, stały się ciemne ( w rzeczywistości są ciemne - brązowe). Wyraz twarzy nie był miły, przeszedł mnie dreszcz. Proszę o wyjaśnienie."

 

- a czy Ty sama zauważasz jakąś zmianę, jeżeli chodzi o relację z tą osobą? Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy miałam ten sen, nie widziłam tej osoby od prawie miesiąca, a ostatnia rozmowa odbyła się kilkanascie dni temu. Ogólnie - było to nieporozumienie, które towarzyszy nam w tej relacji od kilku miesięcy, od spotkania po dziesięciu latach. Nie udało się go wyjaśnić. Nie mogliśmy się porozumieć. Następne spotkanie zostało zawieszone w czasie nieokreślonym. Po czas,aż zostana zatarte ślady tego nieporozumienia. Dziwne, smutne i bolesne. Bo jednak rozstanie. Ten sen w jakiś sposób o tym mówi, ale to było naprawdę mocne i przerażające. Może teraz łatwiej bedzie zinterpretować znaczenie. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmiany w kolorze oczu mogą oznaczać również różne natężenia emocji w Waszych kontaktach. Ciągle nie jest dobrze... Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wie ktos moze jak interpretowac taki sen???? bardzo o to prosze, nie daje mi on spokoju

 

zaczęło się tak ze stoje przed drzwiami, mam zakrwawioną bluzkę, trzymam zakrwawiony długi nóż w reku. otwieram te drzwi. na wprost mnie stoi chłopak, nie wiem kto to, w pamięci utkwiły mi tylko jego zielone oczy, wpatrujące sie w moje i przeszywajace mnie na wylot. czułam sie jak zahipnotyzowana jak mi sie w te oczy patrzyl. przed nim (tyłem do mnie) stał (pojawił sie) jakis potwor, nie potrafie go opisac, bynajmniej cos co chciało tego chłopaka zabić. wziełam złapałam tego czegoś za głowę i poderżnęłam mu szyję (w koncu chyba po to ten nóż;]). bądź co bądź uratowałam temu chłopakowi życie. on mi sie cały czas wpatrywał w oczy. z tego pokoju wychodziły inne dzrwi. on podszedł i je otworzył. ale okazało sie ze za tymi drzwiami jest tylko skrawek ziemi a dalej jest przepaść. on wpadł w ta przepaść ale złapał sie jedną ręką za krawedz. ja zaraz probowałam go ratować. połozyłam sie na brzuchu i probowałam go wciagnąć na góre (cały czas nie wie czemu mi tak na kims kogo wogole nie znam, załeżało). nóż polozyłam obok siebie. po jakims czasie, wokół nas zaczęły sie zbierac te potwory jakies. zaczeły nas otaczac. ja spojrzałam sie na ten nóż, w koncu mogłam tego chłopaka puscic i sie obronic i przezyc. ale nadal probowalam go uratowac. gdy te stwory byly juz bardzo blisko nas, pwoli zaczelam sie osuwac z tym chlopakiem w przepaść. jak spadaliśmy cały czas trzymalismy sie za rece. i tak sie ten sen skonczyl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wie ktos moze jak interpretowac taki sen???? bardzo o to prosze, nie daje mi on spokoju

 

zaczęło się tak ze stoje przed drzwiami, mam zakrwawioną bluzkę, trzymam zakrwawiony długi nóż w reku. otwieram te drzwi. na wprost mnie stoi chłopak, nie wiem kto to, w pamięci utkwiły mi tylko jego zielone oczy, wpatrujące sie w moje i przeszywajace mnie na wylot. czułam sie jak zahipnotyzowana jak mi sie w te oczy patrzyl. przed nim (tyłem do mnie) stał (pojawił sie) jakis potwor, nie potrafie go opisac, bynajmniej cos co chciało tego chłopaka zabić. wziełam złapałam tego czegoś za głowę i poderżnęłam mu szyję (w koncu chyba po to ten nóż;]). bądź co bądź uratowałam temu chłopakowi życie. on mi sie cały czas wpatrywał w oczy. z tego pokoju wychodziły inne dzrwi. on podszedł i je otworzył. ale okazało sie ze za tymi drzwiami jest tylko skrawek ziemi a dalej jest przepaść. on wpadł w ta przepaść ale złapał sie jedną ręką za krawedz. ja zaraz probowałam go ratować. połozyłam sie na brzuchu i probowałam go wciagnąć na góre (cały czas nie wie czemu mi tak na kims kogo wogole nie znam, załeżało). nóż polozyłam obok siebie. po jakims czasie, wokół nas zaczęły sie zbierac te potwory jakies. zaczeły nas otaczac. ja spojrzałam sie na ten nóż, w koncu mogłam tego chłopaka puscic i sie obronic i przezyc. ale nadal probowalam go uratowac. gdy te stwory byly juz bardzo blisko nas, pwoli zaczelam sie osuwac z tym chlopakiem w przepaść. jak spadaliśmy cały czas trzymalismy sie za rece. i tak sie ten sen skonczyl.

- wierzysz w jakąś swoją ideę, tak bardzo że czasem przestajesz racjonalnie myśleć. Przypuszczam, że ta sprawa jest z gruntu dobra, ale uważaj aby się w tym wszystkim nie zagubić. Staraj się mimo wszystko "trzymać ziemi". Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Oczy to nasza świadomość, samo-świadomość, obraz nas samych (kiedy patrzymy w snach w czyjeś oczy - ich kolor, to czy są mętne czy czyste, otwarte czy się na przykład zamykają, uciekają - określa tą osobę). Nie bez przyczyny mówi się, że oczy są "oknem duszy". Przy tym trzeba umiec patrzeć - jest wiele "filtrów", których zadaniem jest odwrócić nasz wzrok od istoty, zatrzymać go na tym co zewnętrzne, co mami nie dając nic w zamian.

Twoje sny opowiadaja o tym, że nie masz dostępu do jakiejś wiedzy. Twoja jasność patrzenia, a przez to rozumienia, postrzegania otaczającej Cię rzeczywistości, może spraw, o których myślisz - z jakiegoś powodu (powinnaś go znać) nie ma miejsca.

Nie widząc, albo widząc przez chwilę - tkwisz w sytuacji, która na pewno jest ogromnym dyskomfortem.

 

Reasumując - Twoje sny chcą Ci uświadomość, że "czegoś nie wiesz", bo na "coś zamykasz oczy", a te próby, które podejmujesz są zbyt nieśmiałe, bo "widzisz tylko przez moment".

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

jakiś czas temu właściwie, śnił mi się, dość krwisty sen.

A więc:

Siedziałam na kolanach, w dość małym i ciemnym pomieszczeniu.

Była to bodajże łazienka, z wielkim oknem zamiast ściany.

Miałam na sobie satynową koszulę nocną i czymś wycierałam krew z podłogi.

Obok mnie, leżał śrubokręt i mój znajomy ( a własciwie obiekt pożądania ;P),któremu wydłubałam tymże śrubokrętem oczy.

Poczułam straszliwą tęsknotę, zaczęłam płakać, aż w końcu sama sobie wbiłam ten śrubokręt w brzuch.

Upadłam, a z krwii która wypłynęła, uformował się jakiś napis, ale nie bardzo pamiętam jaki.

Wiem, chora jestem xD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

SYMBOLE SENNE - DODATKOWE OKO (TRZECIE)

 

Trzecie oko jest symbolem oświecenia. W symbolice Indii i Dalekiego Wschodu z trzecim okiem pośrodku czoła wyobrażano istoty oświecone, bóstwa, opiekuńcze duchy. W tradycji Zachodu tego symbolu nie było, ale ostatnio, wraz z większymi kontaktami z Azją, zaczyna się ono śnić również nam.

 

Trzecie oko znaleźć u siebie (np. patrząc w lustro) - znaczy to, że podświadomie rozpoznajesz u siebie ukryte dotąd umiejętności i zdolności. Może to oznaczać np. budzenie się pewnych zdolności twórczych. Oczywiście, u medytujących i wykonujących inne ćwiczenia duchowe, będzie to wyraźną oznaką czynienia postępów na tej drodze.

Istoty, osoby z trzecim okiem: jest to inna postać "duchów opiekuńczych", aniołów czy innych przyjaznych istot, które występują w snach po to, aby udzielić nam symbolicznych rad (bez porównania częściej poprzez to co robią niż to co mówią) i podnieść nas na duchu. W każdym razie warto zapamiętać wszelki przekaz idący od nich.

 

Oprócz trzeciego oka, wyrastającego na czole, jak na malowidłach buddyjskich i hinduskich, zdarzają się sny o dodatkowym oku gdziekolwiek na ciele: na plecach, stopach, dłoniach, rękach. Oznacza to, że ujawnia się pewna szczególna umiejętność lub zdolność związana z tym miejscem na ciele. Oko na przedramieniu może np. oznaczać biegłość w sztuce walki karate. Oko na plecach - wyostrzony zmysł obserwacji. Oko na dłoni jest tradycyjnym symbolem jasnowidzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

śniło mi się że mam zaropiałe oczy i nie mogę ich otworzyć. Szłam przed siebie prawie po omacku, nic nie widząc. ściągałam kawałki ropy palcami z oczu, ale nadal nic nie widziałam... co moze oznaczać ten sen?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Piszę z konta mojej dziewczyny.

Ostatnio miałem bardzo dziwny sen.. byłem z Angelą(moją obecną dziewczyną)w dyskotece i siedzieliśmy na górnych lożach. Nagle usłyszałem jak moja była dziewczyna Monika mnie woła: "Paweł", ale z taka czułością jak nigdy. Podeszłem z Angelą do barierek a tam siedziała Monika z kumplami. Ręką miała zasłonięte jedno OKO a jak ją odsunęła to miała straszną śliwę... Pokazała tylko ręką na Angelę nic nie mówiąc.

Nie wiem co to może znaczyć. Angela jest moją drugą dziewczyną i bardzo ją kocham. Monika była pierwsza wielką moją miłością i byliśmy ze sobą dwa lata(z Angelą jestem od niedawna). Jednak Monika strasznie się mną bawiła i juz dłużej nie umiałem tego znieść. Teraz jestem w wojsku(w tej chwili na przepustce) i nie mam pojęcia co taki sen może znaczyć... Dodam, że Monika jest strasznie wsiekła że jestem z Angelą i boję się że moze jej zrobić jakąś krzywdę pod moją nieobecność. Czy te obawy są słuszne :?: :?: :?: :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Miałam sen, w którym widziałam w ciemności jedynie oczy. Duże oczy. Białka zamiast być białe lub żółtawe były czarne, tęczówka fluoresencyjnie niebieska, a źrenica mała i czarna (jak u każdego :razz:). Jakieś pomysły? Z góry dziękuję za pomoc :smile:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 2 miesiące temu...

A mi się śniły niebieskie oczy(2), takie zamazane, jakby zaropiałe czy jakieś chore albo coś. I to jeszcze w andrzejkową noc. Ja mam oczy brązowe. Wcześniej (naprawdę, nie w śnie) na mieście parę razy widziałam plakat z oczami podobnymi, też w kolorze niebieskoszarym, ale nie u kogoś tylko to były takie same soczewki na bezbarwnych śluzowatych kulkach, tak dużo ich, z 8 lub 9.

 

Ten sen ma jakieś znaczenie? (tej nocy miałąm też inny sen)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziś w nocy śniło mi się coś strasznie dziwnego co tak naprawdę w pewnym stopniu mnie przeraziło... przyglądałam się starszemu facetowi który leżał na wielkim łożu... czułam że jest umierający... w pewnym momencie spojrzał na mnie przeraźliwie krwistymi oczyma i zaczął się śmiać takim drwiącym śmiechem... naprawdę obudziłam się z dziwnym uczuciem... i bez przerwy mam ten sen przed oczami... nie daje mi on spokoju...

gdyby ktoś z Was mógłby mi cokolwiek powiedzieć na temat mojego snu byłabym wdzięczna...

pozdrawiam :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

mam pytanie co może oznaczać sen w ktorym tajemniczy nieznajomy glos mowi:" ty masz niebieskie oczy" gdzie jest to nieprawda bo mam zupelnie inny kolor oczu i moge jeszcze dodac ze glos ten brzmial optymistycznie i nie byl on jakis twardy i donosny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Śniło mi się, że biegam po pustym pałacu. Dookoła pełno facetów. Takich w stylu: głupawy wyżelowany brunecik, co chodzi na disco. Wszyscy mieli rękawiczki a na nich wymalowane oko. Mieli możliwość czarowania pokazując ten symbol i zauraczania. Unikałem patrzenia w te oczy niczym w Meduzy. Co to może oznaczać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Ja też opiszę swój sen:

 

Stałam przed wielkim zwierciadłem i paytrzyłam na swoje odbicie. W pewnym momencie (jak to w snach) zauważyłam, że moje oczy są dziwnie skośne i jedno jest czerwone a drugie jest czarne. Za mną stał o ile dobrze sie orientuje diabeł :/ A ja miałam mine jakbym własnie miała kogoś zabić...

 

Co to może znaczyć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mnie sie śniło, ze urodziłam córeczkę i ona miała tak intensywnie niebieskie i duze oczka...identyczne jak mój były...w senniku przeczytałam że to oznacza wielką miłość a Wy jak myślicie co to moze być?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

A więc tak... Dzis w nocy mialam dziwny sen, tzn snilo mi się ze zakładam soczewki. Były to mnormalne szkla kontaktowe ale mkiedy wlozylam je do oczu mialam wrazenie ze ich srednica wynosi conajmniej 20cm :] Nagle poczułam, ze cos jest nie tak, spojzalam w lustro i zobaczylam ze teczówka jest pozbawiona kolororu, oczy byly wyblaknięte, pozniej ich barwa zmieniala sie przechodzila od szarosci przez popielate po jasne odcienie błękitu. Wydawało mi się ze były zgniłe. Prawe oko krwawilo. Co to moze oznaczac?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

śniło mi się, że chyba patrzyłam na swoje odbicie w lustrze, jeżeli tak, to obserwowałam swoje prawe oko. Było lekko zaczerwienione. Na samej gałce ocznej tuż pod tęczówką zrobił mi się coś jakby jęczmień (taki mały zaropiały punkt). Stwierdziłam się się tego pozbędę i nacisnęłam lekko oko (nic nie bolało) tuż obok tego wyprysku i zaczęła wypływać z niego biała ropka.

 

Sen był mało apetyczny wiem ;) tylko nie wiem co oznacza. domyślam się że odbicie w lustrze obrazuje podświadomość (to wiedza z sennika więc możliwe że mylna), ropień raczej oznacza jakiś problem, a oko, w jakimś wcześniejszym wątku przeczytałam, że jest odzwierciedleniem duszy, więc... sama nie wiem czy dobrze kombinuję. Może ktoś podpowie? Proszę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Śniło mi się, że jestem w sklepie z używanymi rzeczami. Wybrałam sobie 3 kremowe sweterki i jakies spodnie. Bardzo dużo czasu spędziłam na wyborze cieni do powiek. Gdy spojrzałam w lustro to miałam zmieniony kolor oczu. miałam je piwne i bardzo mętne. Przy oglądaniu jednego buta nie mogłam zobaczyć jaki on jest. Bardzo się wysilałam. Dopiero po tym zobaczyłam, ale też bardzo niewyraźnie, że nie jest to coś co mogłabym kupić. We śnie przestraszyłam się tych swoich oczu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

elo... Otóz miałem sen :D piekny sen :D.... a tak do rzeczy... sen był taki: Stoje nad pewną doliną gdzie pływają krokodyle no i widzałem jak jakis mistyczny ptak (jakby wrecz z komiksu) wyrywał oko krokodylowi (a wg tego snu krokodylom jest najciezej na swiecie wyrwac oko) ten mistyczny ptak wydawał sie byc pozytywnym charakterem w tym snie... Poza tym stwórcą tego ptaka był pegaz ( a w zasadzie to był pegaz w połaczeniu z jednorozcem - latający koń z rogiem), którego tez widzałem w tym snie przelatującego nad tą doliną.... to byłoby na tyle.... dziwny to sen był dla mnie bo zwykle takie mi sie nie snia, zwykle sa raczej realne bardziej... Mam nadzieje ze ktos mi go zinterpretuje logicznie :D bo mi nie daje on spokoju..... heh mam nadzieje ze to oznacza ze bede mega bogaty :D pozdrawiam....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Ostatnio śniły mi sie ciemne/ brązowe oczy... same. Co to oznacza

 

A dodatkową informacją jest to, że podoba mi sie mężczyzna, które ma podobne oczy..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Ja miałem dziwny sen hmm jakby to opisać - nagle zobaczyłem same - ciemnobrązowe oczy ( pojawiły się z nikąd jakby to byl 3 sekundowy sen...) i jednocześnie szyderczy śmiech jakby to był jakiś demon lub coś w tym stylu, oczywiście po tym nagle się zerwałem czy ktoś może mi powiedzieć co jest tu grane ? pozdrawiam

Dopiszę że jeszcze wcześniej spotkał mnie sen w którym rozmawiałem z opętanym dzieckiem które miało ogniście czerwone oczy i taki głos .... pamiętam że ( może to sie wydać śmieszne ) próbowałem go nawrócić ale jeszcze bardziej go rozwścieczyłem w sumie to jakby była walka dobra ze złem i nie wiem jak mam to wyjaśnić..

Edytowane przez stormrage
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie horroru nie oglądałem od bardzo dawna ani innego typu programów o duchach i tym podobne ( sam sie zdziwiłem skąd taki sen )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Snił mi się mo brat i mama. Brat przyjechał do nas do domu, żeby pogadać z mamą chba na temat wywoływania duchów. Mówił coś chyba, że musi sie pozbyć tych duchów czy coś w tym rodzaju. Przysłuchiwałam sie tej rozmowie. Zauwarzyłam że oczy mojego brata z koloru brązowego (bo takie ma naprawde) stały się szkliste. W tym momencie wiedziałam, że jakiś duch jest w nim. Potem to samo stało sie z mamą tylko, że z niebieskich oczy stały sie brązowe. Wiem tylko, że bardzo sie bałam, zeby ze mną tak sie nie stało.

Prosze o interpretacje tego snu. Bardzo sie martwie, bo nigdy brat mi sie nie śnił, a od paru dni śni mi sie co noc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Niestety niewielką część swojego dzisiejszego snu pamiętam.

Byłam w szkole (budynek mojej podstawówki), niby byłam tam na praktykach, ale jednocześnie uczennicą. Gadałam z dzieciakami w klasie i kiedy pochyliłam się nad jednym chłopcem to on (chyba niechcący) przyłożył mi łokciem prosto w oko. Pobiegłam do łazienki i w lustrze zobaczyłam siną opuchliznę na powiekach prawego oka. Przez tą opuchliznę prawie nic nie widziałam. Chodziłam tak po tej szkole i zastanawiałam się jak ja niby mam normalnie funkcjonować widząc tylko na lewe oko. Z czasem zauważyłam, że siniak znika, ale moje powieki nadal były na wpół domknięte i dalej prawie nic tym okiem nie widziałam.

Proszę o pomoc przy interpretacji :)

 

 

Pozdrawiam serdecznie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śniło mi się, że patrząc na siebie z perspektywy obserwatora, przecierałam sobie oko, tak jak by mi rzęsa przeszkadzała. Zauważyłam, że zdrapałam z oka (z powieki) jakąś narośl. Robiłam dziwną minę, nic mnie nie bolało, a przecież urwałam sobie kawałek skóry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Mojemu przyjacielowi w dniu w którym się poznaliśmy śniły się moje oczy...Wyłącznie oczy...co to oznacza??

Dodam,że on ma dziewczyne... Wiem że moja osoba wywarła duże wrażenie na nim... nawet zerwał z nią choć po kilku dniach do niej wrócił;(

Dlaczego śniły mu się moje oczy?????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

witam wszystkich.jestem tu poraz pierwszy gdyż zaciekawiła mnie tematyka snów,a szczegoleni jeden z moich ostatnich.Sniło mi się że stałem w jakims kregu z jeszcze jedną osobą której nie znam bądz nie pamietam.Rozmawiając o czymś nagle uderzyłem rękoma w ziemię i wszystkik ludziom dookoła zczarniały oczy.patrzyli na mnie ale nic nie mówili.ruchy tych ludzi i wszystko co robili działo sie w zwolni0onym tempie.koszmar.obudziłem sie w momencie gdy jeden z nich zatrzymał się i spojrzał prosto na mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

switch, taki sen może oznaczać, że przechodzisz etap wzmożonej czujności i że musisz mieć oczy otwarte. Może tutaj chodzić o sprawy rodzinne, zawodowe, finanse.

Istnieje również prawdopodobieństwo, że ktoś Cię bacznie obserwuje i czeka na okazję, żeby Ci zaszkodzić, w tym przypadku fakt iż we śnie stoisz pośrodku kręgu może oznaczać sytuację bez wyjścia, publiczne upokorzenie. Najlepiej byłoby, gdyby udało Ci się zawczasu wykryć spisek.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Mojemu chłopakowi śniły się ostatnio moje oczy. A dokładnie: widział połowę mojej twarzy i moje oko. Było ciemne, chociaż ja mam jasny kolor oczu. Co to może oznaczać? Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź :) i z góry dziękuję!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Hej mialem dzis dziwny sen, A wiec niebawem sie zareczan z moja dziewczyna i jestesmy w trakcie zamawiania wszystkiego i dzis mialem interesujacy sen... Snilo mi sie jak bylem w szpitalu z moja dziewczyna i moim wojkiem i po jakims czasie wyszlem z tego szpitala a oni zostali po jakies badania i mialem zaraz wrocic do nich, ale spotkalem sie w samochodzie z jakas dziewczyna odjechalismy dalej i uprawialem z nia "sex" po czym ona znaczy niejestem pewien czy ona wydlubala mi oczy ale widzialem po czym wrocilem samochodem na miejsce i akurat oni wracali ze szpitale ale nie ze szpitala tylko juz mnie szukali gdzie ja jestem i dawali mi niby do zrozumienia ze widzieli jak zdradzalem moja dziewczyne z tamta dziewczyna ja im powiedzialem ze ktos mnie pobil i wydlubal mi oczy poszlismy ich szukac i je znalezlismy wojek powiedzial ze da sie je wsadzic spowrotem byly prawie cale brazowe I obramowkami bialymi czy ktos wie co to moze oznaczac. czy tu chodzi o zdrade strasznie dziwny ten sen byl...dzieki i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niewiem sam czy do konca to mozna nazwac zdrada w sumie tak pocalowalem sie z inna dziewczyna moja byla...:( spotkalem sie z nia i samo to jakos tak wyszlo ale chyba to niejest nic z tym zwiazany strasznie dlugi odstep czasu byl pomiedzi pocalunkiem a snem....i o tej bylej wogole nie mysle....niewiem sam moze takie zawachanie co do zareczyn slubu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość winteer
Śniło mi się, że ktoś wyłupał mi oczy, bym nie widziała, a ja widziałam mimo wszystko...hmmm

 

Oczy to zwierciadło duszy... może ktoś chciał Ci ją "odebrać" ?

 

albo... może to wzmożona czujność, przenikliwość, którą ktoś chce uśpić - wg powiedzenia "mieć otwarte oczy"

 

albo ktoś chce coś przed Tobą ukryć coś, może ma jakieś tajemnice.. a Ty i tak wiesz o co chodzi, i tak znasz prawdę...

 

Nie mam więcej skojarzeń niż te trzy... zapewne wybierzesz coś dla siebie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedawno śnił mi się mężczyzna, który patrzył na mnie z daleka. Jego oczy były jasno niebieskie i takie jakieś ślepe, nieruchome. Czułam że mi się przygląda. Potem przed nim uciekałam. Co to może znaczyć?

Z góry dziękuje. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość winteer
Niedawno śnił mi się mężczyzna, który patrzył na mnie z daleka. Jego oczy były jasno niebieskie i takie jakieś ślepe, nieruchome. Czułam że mi się przygląda. Potem przed nim uciekałam. Co to może znaczyć?

Z góry dziękuje. Pozdrawiam.

 

... Oznacza to że on Ci sie przygląda i chce zdobyć więcej informacji na Twój temat, ale mu to umiemożliwiasz (ślepy wzrok).

Ponadto nieruchome oczy mogą wskazywać na brak działania z jego strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio miałam taką dziwną sytuację, że kolega z którym znamy się właściwe tylko z widzenia starał się wyciągnąć ode mnie pewne informacje na mój temat. Mam wrażenie że był tylko "pośrednikiem", zwłaszcza że pytania które mi zadawał, jego teksty, nigdy na takie tematy z nim nie rozmawiałam. Mój sen może mieć z tym jakiś związek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość winteer
Ostatnio miałam taką dziwną sytuację, że kolega z którym znamy się właściwe tylko z widzenia starał się wyciągnąć ode mnie pewne informacje na mój temat. Mam wrażenie że był tylko "pośrednikiem", zwłaszcza że pytania które mi zadawał, jego teksty, nigdy na takie tematy z nim nie rozmawiałam. Mój sen może mieć z tym jakiś związek?

 

Najwyraźniej tak, ale nie wiem którego z nich wyśniłaś: czy pośrednika, czy tego co zlecił... choć bardziej ze wskazaniem na tego drugiego, bo przecież jego oczy były nieruchome i ślepe i wysługiwał się innymi.

Edytowane przez winteer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej bardziej tego co zlecił chociaż dokładnie nie pamiętam, miałam wrażenie że go znam i niby wiedziałam kto to był ale tak nie do końca byłam tego pewna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczy to zwierciadło duszy... może ktoś chciał Ci ją "odebrać" ?

 

albo... może to wzmożona czujność, przenikliwość, którą ktoś chce uśpić - wg powiedzenia "mieć otwarte oczy"

 

albo ktoś chce coś przed Tobą ukryć coś, może ma jakieś tajemnice.. a Ty i tak wiesz o co chodzi, i tak znasz prawdę...

 

Nie mam więcej skojarzeń niż te trzy... zapewne wybierzesz coś dla siebie...

 

 

Dzięki Winteer :) 2 i 3 by pasowało :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

W śnie rozmawiałam ze znajomymi na dworze, przed akademikiem, była wiosna i dośc ciepło. W pewnej chwili jakaś osoba ub rana na czarno nie wiem czy kobieta czy mężczyzna, podbiegła do nas i ze strzykawki prysnęła jakims kwasem w oczy mojej koleżanki i w moje ale mniej niz w koleżanki.koleżanka złapała sie za oczy i zwineła się z bólu. Ja za tą osoba pobiegłam i mnie jeszcze raz polała tym ,kwasem, gdy ja złapałam ale mnie prawie nic nie działało. A potem się obudziłam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

musik89, polewanie oczu kwasem jest oznaką jakiejś manipulacji, takiego "mydlenia oczu", oszustwa, stwarzania pozorów. W Twoim śnie to koleżanka najbardziej cierpi, prawdopodobnie więc Twój sen jest efektem obaw o kogoś z Twojego bliskiego otoczenia. Być może zauważyłaś ostatnio, że ktoś próbuje kimś manipulować, że ktoś kogoś oszukuje, co więcej, na Ciebie też próbuje wywrzeć jakiś wpływ, jednak Ty nie dajesz się zwodzić.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Jednej nocy śniło mi się, że nie mogę otworzyć oczu, to było bardzo męczące bo choć próbowałam to rezultaty były znikome udawa\ło mi się otworzyć je na chwilę i zaraz z powrotem się zamykały... zaś następnej nocy śniło mi się że mam chore oczy i muszę iść do okulisty gdy już do niego dotarłam to chciałam zapłacić za wizytę ale on nie wziął pieniędzy bo powiedział że nie ma wydać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czarna098, problemy z otwieraniem oczu mogą świadczyć o tym, że ktoś lub coś wpływa na Twoje postrzeganie, próbuje uśpić Twoją czujność.

Chore oczy również mogą świadczyć o próbie wypaczenia rzeczywistości w Twoich oczach. Może ktoś lub coś ma na Ciebie tak duży wpływ, że nie widzisz rzeczy takimi, jakimi są w rzeczywistości. Okulista jest tutaj symbolem serdecznej osoby, która bezinteresownie Ci pomoże, o ile sama ją o to poprosisz.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam.

 

Śniła mi się dziewczyna o pięknych, jasnoniebieskich oczach. Wpatrywała się głęboko we mnie, ja w nią. Była hm.. "niemową" (?). Mówiła coś do mnie, nie słyszałem jej, ale wszystko rozumiałem.

 

Co to może oznaczać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tester, po tym śnie można wywnioskować iż jesteś osobą wrażliwą i romantyczną. Prawdopodobnie sen jest wyrazem Twoich pragnień, jeśli marzysz o kobiecie o pięknej duszy (mówi się "oczy są zwierciadłem duszy"), z którą będziesz umiał porozumieć się bez słów.

 

Pozdrawiam.

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tester, po tym śnie można wywnioskować iż jesteś osobą wrażliwą i romantyczną. Prawdopodobnie sen jest wyrazem Twoich pragnień, jeśli marzysz o kobiecie o pięknej duszy (mówi się "oczy są zwierciadłem duszy"), z którą będziesz umiał porozumieć się bez słów.

 

Pozdrawiam.

 

Dziękuję za odpowiedź :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Czy jeśli śniła mi się twarz od pewnego chłopaka, u którego zwróciłam uwagę na piękne, wielkie, błyszczące się niebieskie oczy to coś oznacza? Patrzał na mnie jakby z uczuciem, ale jego oczy szczególnie zwróciły moją uwagę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak chłopaka znam w rzeczywistości. Strasznie mi się podoba, z tego co wiem ja jemu też.

 

Ten motyw senny kilka razy mi się powtórzył. Patrzę na jego twarz i widzę wielkie, błyszczące niebieskie oczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

snilo mi sie iz moj tata ktory zmarl rok temu patrzyl na mnie i w oczach mial lzy lecz nie plakal,oczy koloru jasno brazowe,dodatkowo gral na jakims instrumencie jak by flecie slyszalam muzyke spokojna lecz ktorej nigdy nie slyszalam,dodatkowo powiedzial mi iz sa chore na wscieklizne dwa psy jeden z nich jest wyleczony a drugi czeka na uzdrowienie .pomocy coz to moze znaczyc!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poprzednio nikt mi nie odpisał, więc próbuje jeszcze raz. Tylko trochę inny sen.

 

Dość często powtarzał się u mnie sen z pewnym chłopakiem, który miał duże, błyszczące, niebieskie oczy i wpatrywał się intensywnie nimi we mnie. Zawsze odczuwałam wtedy uczucie miłości, wpatrywał się we mnie jakby mnie kochał...

 

tym razem sen był trochę inny. Przytulał mnie, oparł swoją głowę o moją i spojrzał mi w oczy. Tylko jego oczy były brązowe jak moje. W śnie mnie to nie zdziwiło, ale chyba w śnie właśnie o tym pomyślałam. Trochę dziwne bo w rzeczywistości on ma jasne oczy.

Może to coś oznacza?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Avalon

Raczej mamy tu do czynienia z przeniesieniem, a to dlatego że napisałaś "miał takie oczy jak moje" więc moze chodzić nie o Twojego ojca a Ciebie - wydaje się że potrzebujesz większej bliskości z nim, większego zaangarzowania, przytulenia.

Natomiast to że się wpatrywał - widocznie przeczuwasz czyjeś zainteresowanie albo jakbyś była obserwowana, dosłownie czuła "czyjś wzrok na sobie"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Mi natomiast snil sie sen prawie identyczny niz kiedys a mianowice patrzalem w lustro i widzilem niebieskie oczy bardzo niebieskie ale z zylkami czerwonymi takie jak po marihuanie troche zjarane znajomy z dziecinstwa mowil do mnie konfident a potem jak ojczym sprawial ból matce co ise nigdy nie zdarza i ja uderzalem w niego pieciami on przestal i chcial domnie wyskoczyc. rano mialem leki straszne. a po szkole atmosfera jest mila:) bardoz mnie zasstanawia ten sen prosze o wytlumaczenie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Pisałam już o tym śnie, ale akurat była mama 'awaria' i wszystko zniknęło. Umieszczę swój opis raz jeszcze.

Śnił mi się chłopak z mojej szkoły. We śnie byliśmy parą. Stałam obok niego (a może leżałam?) i nasze twarze prawie się dotykały. Zadał mi jakieś pytanie (chyba, czy rzeczywiście chcę z nim być) a ja spojrzałam w jego oczy, które były niebieskie, ale kolor był jakiś taki nienaturalny, wyblakły. Pomyślałam wtedy, że w rzeczywistości jego oczy są inne, ładniejsze, 'żywsze'. Odpowiedziałam, że tak, chcę z nim być, ale po spojrzeniu w te oczy zaczęłam mieć wątpliwości.

Proszę o interpretację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość winteer

karolinna

Faktycznie, wczesniej czytałam Twój sen.

Może oczy są symbolem tego, ze mogłaś dostrzeć więcej wad w tym człowieku, lepiej poznałaś jego wnętrze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

martusiu2, opisz swój sen dokładniej. W jakich okolicznościach to miało miejsce? Czy pojawiły się we śnie inne symbole? Jakie odczucia wzbudził w Tobie ten widok?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

śniło mi się że jedna dziewczyna z mojej klasy (za którą za bardzo nie przepadam) miała jedno oko całe czerwone z taką jakby skazą, nic przez nie nie widziała, strasznie płakała i była załamana. Ja się temu przyglądałam lekko wstrząśnięta. jestem bardzo ciekawa co to oznacza....była bym wdzięczna za interpretację. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Śnił mi się pewien chłopak. Miał śliczne, niebieskie oczy (w rzeczywistości ma brązowe) i ciepło się do mnie przez cały czas uśmiechał. Muszę też dodać, że znam go właściwie tylko z widzenia.

 

z góry dzięki za pomoc

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość winteer

anna_sharon

A co jeszcze mozesz napisać o tym chłopaku?

W jakim miejscu go widziałaś i czy były tam jeszcze jakieś szczegóły? - opisz dokładniej sen

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

hej, ja miałam kruciutki sen, śniło mi sie że zabolało mnie prawe oko więc wziełam sobie kropelki i zakropiłam od razu dolegliwość ustąpiła, po czym sporzałam w lustro i zobaczyłam ze lewe oko mam bardzo czerwone pojrzalam na pawe wyglądało super bielutkie az sie błyszczało spojrzałam na prawe i było tak bardzo czerwone że az ie wystaszyłam choć nie bolało pomyslałam ,że musze jak najszybciej je zakropić no i sen sie skończył nic innego nie pamiętam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Hej, szukałam wcześniej podobnego snu, ale nie znalazłam... Liczę więc na Waszą pomoc.:)

Śniło mi się, że jakiś mężczyna, którego twarzy nie widziałam, prowadził mnie do jakiejś Starej opuszczonej restauracji, coś w stylu, hmm, gotyku. Rozglądałam się po tej sali i wszędzie mnóstwo pajęczyn, stare malowidła na ścianach, atmosfera mroku i tylko jeden przygotowany stolik, przy którym siedział młody mężczyzna. Ten który mnie tam zaprowadził, kazał mi się rozejrzeć i powiedzieć, co widze, więc powiedziałam, że młodego mężczynę który je coś tam. Powiedział, że dobrze i kazał mi na moment zamknąć oczy. Zamknęłam. Gdy je otworzyłam zobaczyłam, że mężczyna który jadł obiad nie ma już oczu, tylko czarne dziury, a jego oczy leżą na talerzyku, a obok zakrwawiona łyżeczka. Wystraszyłam się i ten który mnie przyprowadził, rzucił się na mnie i chciał mi też wydłubać oczy i krzyczał, że skończę tak samo. Chciałam uciekać, ale trzymał mnie ktoś za ręce, a on wciskał mi palce do oczu chcąc je wydłubać..Chciałam chociaż krzyczeć ale nie potrafiłam, bo coś naciskało na moją klatkę piersiową i nie dałam rady, tzw. niemy krzyk..;/ miałam też problemy z oddychaniem, nabraniem powietrza..

Mam nadzieję, że ktoś z Was może mi jakoś pomóc, bo ten sen wciąż za mną chodzi, nie daje mi spokoju, a pamiętam go dokładnie, jak żaden inny...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Miałam dziwny sen bo śniły mi się osoby chore niepełnosprawne. Byłam u siebie na uczelni. Było bardzo dużo osób jak przed wykładem. Nie wiem dlaczego było dużo osób niepełnosprawnych. Ubierałam kurtkę obok 2 chłopaków jeden miał problemy z nogami a drugi tak jakby z głowa bo oczy miał powykręcane w zeza i latały dookoła jakby się ciągle rozglądał. Kiedy się ubrałam gdzieś odeszłam i kiedy wracałam zobaczyłam moje koleżanki i że coś się dzieje. Zapytałam się co się szykuje a one skazały mi na tych 2 chłopaków i że maja się bić. Chłopak z oczami w zez był agresywny do tego z nogami rzucał mu rozwścieczone spojrzenie tak jakby zaraz miał się na niego rzucić z żądzą mordu w oczach. Podeszłam miedzy nich kiedy ten szykował się do ataku. Zerknęłam na chłopaka z chorymi nogami a w tym czasie chłopak z oczami "podskakiwał” do tego 1. Odwróciłam się do niego twarzą . Spojrzał na mnie ze wściekłością , a jego oczy poruszały się dookoła. Zaczęłam do niego mówić żeby nie udawał cwaniaka bo każdy wie jaki on jest. I w tym momencie się obudziłam dziwny trochę sen , ale bardzo realistyczny.

Edytowane przez MadziaAdamo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Witam

 

Dzisiaj mi sie przyśnił bardzo ciekawy sen. Otóż obudzilam sie nagle i bolało mnie strasznie oko, a z wiązku z tym że drugie w prawdziwym życiu mam chore, to to zdrowe tak jakby zaczęło sie pogarszać. Gdy spojrzałam do lustra zauwazyłam jakby sie mieszało, latały po nim takie jakby białko, jakby kolor wymieszał sie z białym. Było to okropne, zaczęłam krzyczeć, denerwować się, szukalam w łazience kropli, by coś z tym zrobić, ale nie znalazłam ich. To był jeden z najwyraźniejszych snów jakie mi sie śnily. Proszę o interpretacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Witam serdecznie

 

Prosze o pomoc w interpretacji. Snił mi sie pewien Pan , którego znam tylko z widzenia...sniło mi się , że patrzył na mnie i miał takie jasno zielone oczy...ja spusciłam wzrok a potem spojarzałam ponownie na niego i on ciagle na mnie patrzył i ciagle miał ten wzrok. Generalnie tak jak wspomniałam nie znam go, aczkolwiek czesto go widuje i mam wrazenie ze zwrócił na mnie uwage...musze przyznać ze on tez mi sie podoba. Kilka dni temu mialam podobna sytuacje w realu spotkalm go i widzialam ze sie na mnie patrzy odwzajemniłam spojrzenie i spusciłam wzrok...moze to miało wpływ , w rzeczywistosci nie wychwyciłam koloru jego oczu. I tu mam problem w niektorych sennikach kolor zielony jest dobry w innych ma złe znaczenie.

Prosze o jakąs podpowiedz

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

rzecz sie dzieje w moim mieszkaniu, szłam do łazinki, po drodze zaintrygował mnie jakiś dźwięk z klatki schodowej, chałas nie wiem co i spojrzałm przez tzw. ślepe okno (oko-nie wiem jak sie na to mówi)(wizjer) co się dzieje na klatce ale nic nie widziałam tak jakby coś zasłaniało widok po dugiej stronie drzwi.. olałam to w pierwszym momncie i poszłam do tej łazienki. wracając postanowiłam sprawdzić jeszcze raz. spojrzałam i nadal nic nie widziałam ale z boku przebijało się światło, czyli wizjer nie byl calkowicie zasloniety, pomyslalam ze moze ktos stoi i zaslania (nasunelo sie pytanie dlaczego stoi tak blisko moich drzwi?) i postanowilam patrzec dalej zeby sie dowidziec co takiego mi ten widok zaslania.. kiedy tak sie wpatrywalam nagle zobaczylam wyraznie ze to nie jest cala postac tylko jakies oko patrzy w moja strone przez ten wizjer.. moje oko i "tamte oko" dzielily jedynie te drzwi.. ono sie wpatrywalo.. (to bylo przerazające) i rownie przerazona balam sie odjsc od tych drzwi zeby "wlasciciel" oka nie spostrzegl ze jestem po drugiej stronie.. pomyslalam ze musze szybko zamknac okno w pokoju bo przypomnialam sobie ze jest ortwate na cala szerokosc, balam sie ze wejdzie (mieszkam na parterze) i zakrylam czyms ten wizjer (zeby nie widziaol ruchu po mojej stronie) i polecialam zamknac to okno. nie wiem dlaczego to nie bylo latwe.. przez to okno jak probowalam je zamknac zobaczylam moja przyjacolke z psem i dyskretnie ja zawolalam, mowilam do niej szeptem ale mialam wraznie ze nie wydobywam z siebie dzwieku. naszczescie mnie slyszala. powiedzialam zeby zaczekala bo tez musze wyjsc ze swoja sunia ale boje sie wyjsc z domu i poprosilam zeby podeszla pod blok i sprawdzila czy ktos stoi przy moich drzwiach.. wtedy uslyszalam dzwiek zamykanych drzwi, odwrocilam sie w strone pokoju i zauwazylam ze mojego ojca nie ma w lozku (a wczesniej spali razem z mama ktora w rzeczywistosci juz nie zyje) zapytalam jej czy ktos pukal? dlaczgo ojcic wyszedl? potem zanim odpowiedziala i zanim poszlam do drzw to sprawdzici znowu uslyszalam dzwiek zamykanych drzwi wejsciowych i to byl koniec, obudzilam sie... obudzilam sie "sztywna" przez caly sen sie balam odkad zobaczylam to patrzace oko.. przez jakies dobre 10 minut nie ruszalam sie wogole i tylko rozgladalam sie po pokoju bo juz w taka paranoje wpadlam ze nie wiedzialam czy obudzil mnie na prawde dzwiek drzwi i ktos w rzeczywistosci wyszedl z mieszkania.. czy to bylo w tym snie.. balam sie ruszyc nawet po przebudzeniu dopoki po kilkunstu minutach dotalro do mnie ze gdyby w realu ktos sie krecil po mieszkaniu to pies by zaczal szczekac.. paranoja.. koloru oczu nie pamietam mimo ze wiem ze bylo wyraznie i wyraznie na mnie patrzylo.. znowu czuje przerazenie jak to opisuje..

 

krócej sie nie dalo..

 

bardzo bardzo prosze o intrpretacj.. ten sen mialam dwa dni temu ale nie daje mi spokoju.. rzadko mam koszmary.. praktycznie to wogole mi sie nie zdarzaja.. POMOCY BĘDĘ MEGA WDZIĘCZNA ZA INTEPRETACJĘ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

hej moze ktos bedzie wiedzial co znacza moje sny...

 

Ostatnio dzien po dniu mam bardzo dziwne sny...w obu snach pojawia sie krew...w pierwszym snie snilo mi sie jak z moje zeby krwawia i krew leciala ciurkiem wrecz i nie moglam tego zatamowac..

Nastepnego dnia snila mi sie moja babcia ktora zmarla kilka miesiecy temu a ja nie moglam byc na pogrzebie. W moim snie moja babcia stala na podworku przed swoim domem, obecny byl tez dziadek.

Babcia byla bez oczu...galki oczne lezaly na ziemi a z oczodolow lala sie krew strumieniami....Babcia mowila tylkoze to nic ze to przez to ze ma raka, jakby to bylo naturalnym skutkiem tej choroby.

Faktycznie moja babcia zmarla na raka. Potem w tym snie widzialam ja w lozku ale chyba juz nie zyla...nie pamietam zbyt dobrze...

Czy ktos moze pomoc mi zinterpretowac te sny??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam. Ostatnio śniło mi się, że nie mogę otworzyć oczu. Sen powtarza się co jakiś czas (co kilka tygodni/miesięcy) Nie jest taki sam, powtarza się tylko motyw niemożności otwarcia oczu. We śnie nie przeraża mnie to, traktuję to jak coś normalnego. Mówię np. do kogoś, żeby przeczytał mi coś na głos, bo znowu nie mogę otworzyć oczu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Cześć. Przed napisaniem starałem się przeczytać ten temat, ale nie znalazłem podobnego snu :) Mam nadzieję, że nie przeoczyłem żadnego postu :)

 

Otóż nie wiem, czy to dobry dział, ale zdecydowałem się napisać tutaj, bo w śnie bardzo dużo uwagi poświecałem oczom. Może napiszę jak to wyglądało, bo jest więcej szczegółów w śnie, niż tylko oczy.

 

Rzecz działa się na jakimś balu, czy weselu do końca nie umiem stwierdzić. Na początku byłem sam, po jakimś czasie, wiedziałem że jestem z dziewczyną którą tutaj poznałem. Właśnie to mnie w moich snach dziwi, że śnie, i w tym samym śnie jakby coś się zdażyło, ale sen mi tego nie pokazał, tylko umysł o tym wie(nie wiem czy nie namieszałęm) Ale wracając... dziewczyna była bardzo hmm przebojowa, chciała tańczyć, brać udział w jakiś konkursach, ja nie za bardzo, ona ciągle mnie namawiała, zawsze usmiechnieta. Na tym balu wiedziałem, to iż jest wysoką brunetką (z tego co już wiem kolor włosów też coś znaczy). Powiedziała, coś w stylu, jak nie umiesz się bawić, nie jestes dla mnie. Zrobiło mi się smutno. Po tym, sen "przeniósł" mnie do mojego pokoju. Na podwórku się ściemniało, byłem z nią hmm pół nago pod kołdrą i cały czas całowaliśmy się. Wtedy zobaczyłem jej oczy, zielone, ale nie intensywnie. Nie mogłem się powstrzymać, żeby oderwać od nich wzroku. Ona też ciągle patrzyła się w moje oczy. Nawet jak sie całowaliśmy, i otwierałem oczy, ona dalej patrzyła. Ten jej wzrok był taki, że aż czułem przyjemny ucisk w klatce. Jak tylko udało mi się oderwać wzrok to ją przytuliłem, i się obudziłem.

 

Tak mi się wydaję, że sen ma bardziej negatywne znaczenie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę o interpretację snu sprzed kilku dni. Śniło mi się, że chciałam coś pokazać ojcu, i ku mojemu zdziwieniu udało mi się połączyć z siostrą jakimś sznurem szarosrebnym, takim łączącym głowy. Wyciągnęłam rękę przed siebie, i ku mojemu kolejnemu zdziwieniu, widziałam siostrę jakby z kilku stron, punktów, i te obrazy się trochę przenikały. Nałożyła się na to jeszcze jakaś dziwna mgła w powietrzu, po czym pojawiły mi się przed oczami jakieś inne oczy, które patrzyły prosto w moje. Trochę jak lustro na wprost moich gałek ocznych, jednak nie odczuwałam ich jako własne. Nie można było uciec od ich wzroku, brrr. Tym bardziej, że dosłownie prawie się stykały z moimi. Potem się obudziłam, poszłam spać dalej, ale zamknęłam powieki i wciaż miałam wrażenie, że te oczy patrzą wgłąb mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie

 

Fragment mojego snu, który zapamiętałam dotyczył m.in. oczów. Zwykle radze sobie z interpretacją swoich snów, ale tym razem muszę zwrócić się o pomoc. Z góry dziękuję za próbę rozwikłania tej sceny.

 

Pierwsza część snu zaczęła się w jakimś ośrodku -wydawało mi się,że jest to ośrodek psychiatryczny. Była tam para ludzi - mężczyzna o ciemnych włosach i miałam odczucie,że jego "ułomność" polega na egzotycznej urodzie, był kimś z innego państwa, ale jego karnacja była jasna. Była tam też dziewczyna - o falowanych, blond włosach i niebieskich oczach. Zostali zwolnieni ze szpitala-ośrodka i zaczęli płynąć do domu tej blondynki (wydaje mi się,że był tam jakiś motyw,że płyną do Szwecji). Z tym,że mężczyzna siedział na plecach dziewczyny,ponieważ nie umiał pływać, a ja widziałam tylko oczy dziewczyny tuż nad linią wody, gdy płynęła. Oczy były niezwykle niebieskie i roziskrzone i ten moment trwał bardzo długo jak na sen, ona cały czas płynęła lecz przy końcu oczy zdawały się zmęczone i powieki zdawały się przymykać (kolor nie tracił intensywności). W tym dopłynęli i tuż przy brzegu mężczyzna złapał na ręce kobietę i pełen sił wkroczył na ląd i zaprowadził ją do jej domu - kiedy doszli na ostatnie piętro, ułożył ją na łożu, jej rodzina zgromadziła się w okół i oznajmiła mu,że ta dziewczyna nie mówi od urodzenia. We śnie wydało mi się to bardzo patetyczne i wzruszające, bo wymówiła jedno słowo -chyba dziękuje -później były kolejne sceny,nie związane już z oczami (była to okolica wiejska z polami pełnymi złotego zboża tuż przed żniwem). Kiedy projekcja obrazów w mojej głowie ustała, usłyszałam nucenie,jakby nimfy leśne.

 

Dodam tylko,że nie mam żadnego partnera ani nawet żadnej opcji w tej chwili na związek. Nie znam tez tych postaci.

Jeśli ktoś będzie miał pomysł na ten sen, będę wdzięczna ;)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Lucid nie wiem co mógł Twój sen oznaczać, ale znalazłam coś ciekawego przeglądając temat :)

 

Śniła mi się dziewczyna o pięknych, jasnoniebieskich oczach. Wpatrywała się głęboko we mnie, ja w nią. Była hm.. "niemową" (?). Mówiła coś do mnie, nie słyszałem jej, ale wszystko rozumiałem.

Co to może oznaczać?

 

i odpowiedź Sephiry:

 

tester, po tym śnie można wywnioskować iż jesteś osobą wrażliwą i romantyczną. Prawdopodobnie sen jest wyrazem Twoich pragnień, jeśli marzysz o kobiecie o pięknej duszy (mówi się "oczy są zwierciadłem duszy"), z którą będziesz umiał porozumieć się bez słów.

 

Pozdrawiam.

 

Moim zdaniem oczy symbolizują duszę (oczy Horusa = dusza?) ja miałam sen, który akurat wiem co oznaczał, a śniły mi się oczy, znajome, moje, ale nie moje, i też nie tej osoby z którą miałam skojarzenia że mogą być jej. Były podobne do wszystkich tych oczu, ale jednocześnie to były jakieś inne, obce oczy. Były w ramce czy na okładce, na zakurzonej podłodze w moim pokoju. Podniosłam te oczy i postawiłam wysoko na półce. Był to jeden z moich symbolicznych snów, które zapamiętałam bardzo dobrze, zwiastujących zmiany w życiu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Prosze o interpretacje tego snu.

 

Bo istnieje coś takiego jak oko w trójkącie i wiem mniej więcej co oznacza.Otóż miałem we śnie taki moment trwający 2-3sekund w którym był trójkąt a na szczycie tego trójkąta oko i w tym czasie jak to zobaczyłem to mną trzepło i przeszedłem na zwykły sen.I właśnie nie wiem co znaczy oko na trójkącie.

 

http://www.nadajemy.ie/storage/photos/50/50/50/7350/7/7caac67e.jpg

Klasyczne

 

http://imageshack.us/photo/my-images/225/okod.png/

Moje

Edytowane przez Zibit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Śniło mi się, że patrzyłam NA (nie przez tylko z takiej małej odległości na) wizjer i widziałam od tamtej strony zewnętrznej światło. I podeszłam, żeby się przyjrzeć czy coś i przez chwilę widziałam tam takie oko, ktoś też się patrzył w ten wizjer od tamtej strony. Mimo, że to z tym okiem to była tylko taka migawka to pamiętam to oko miało zieloną tęczówkę i dużo żyłek tych czerwonych takich wystających trochę. Niefajne... No i jak zobaczyłam przez ten wizjer to oko to się szybko odsunęłam, po czym znowu zajrzałam przez wizjer i znowu tam było tylko białe światło. Koniec.

O co może w tym śnie chodzić? Jakoś strasznie zapadł mi w pamięć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...