kasia26_26 Napisano 4 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 4 Lutego 2010 Witam, Miałam dziś długi i bardzo realistyczny sen. Wchodzę do kościoła (mojego parafialnego), podchodzę bliżej ołtarza, a tam przed nim stoi ławka a na niej zmarła, starsza kobieta przykryta jedynie kapą. Na ławce siedzi też dziecko. Wiedziałam, że to dziecko tej kobiety, wiedziałam również że są Cyganami. Obok nich leżała kartka z napisem "brudna śmierć" i wcale nie chodziło o zabójstwo. Stałam tam długo i próbowałam rozgryzć, dlaczego w ich kulturze panuje 'tradycja' brudnej śmierci. Dlaczego nie ubrali ładnie tej kobiety, dlaczego jej nie umyli. W kościele było trochę osób, ale niewiele. Było tam sporo mojej najbliższej rodziny. Wszyscy, w tym ja, przyjmowaliśmy Komunię (w domyśle za tą kobietę), ale dla mnie smakowała ona bardzo dziwnie. Starałam sie ją połknąć, ale nie potrafiłam. Nie mogłam jej nawet ugryzć,żeby dała się połknąć. Miałam wrażenie jakby urosła mi w buzi. Dodam, jeśli to ma pomoc w interpretacji, że pół roku temu nagle zmarł mój brat. miał 40lat, a przyczyną był niestety alkohol Proszę o pomoc Kasia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Daarek Napisano 4 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 4 Lutego 2010 OMG! X_O ja chce mieć takie sny xD Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Vanilia22 Napisano 4 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 4 Lutego 2010 Witaj Wydaje mi sie, że nie do końca się z tym pogodziłaś, tzn ze śmiecią brata. Fakt brudej smierci w kościele widzę jako chęć pogodzenia sie z rzeczywistością, oczyszczenia z emocji ale niestety komunia staje ci w gardle. dlaczego? Czyżby jeszcze coś było niewypowiedzianego? Widze tu jakby jakąś niechęć. Takie moje wrażenie Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi