Alhambra Napisano 5 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 5 Lutego 2010 Sen tak naprawdę śnił się mojemu narzeczonemu, ale ponieważ dotyczy on również mnie dlatego proszę próbę jego interpretacji. Sen jest opisany z jego perspektywy: "Śniło mi się że jakaś wróżka narysowała na mojej ręce srebno - zielono – zółtą (bądź złotą) linię pozawijaną a później z Tobą gdzieś szedłem i Tobie namalowała taką samą linię tylko że z ogonkiem, ta linia jakby się trochę załamała a jak się obrociło Twoją rękę to szedł taki ogonek na końcu którego wisiał ludzik. Linia zaczynała się na przedramieniu i jak zobaczyłem w tym śnie u Ciebie to wiedziałem że już takie coś widzialem, że mnie to namalowała. Linia malowana była jakby grubym markerem po wewnętrznej części przedramienia mieliśmy dokładnie takie same tylko że na Twojej był ten ogonek z długą linią i wiszącym zielonym ludzikiem z grubych kresek, on wisiał ale tak jakby szedł w pozycji. We śnie się przestraszyłem jak u Ciebie to zobaczyłem i się obudziłem." Z góry dziękuję za pomoc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi