Skocz do zawartości

sen :)


bing

Rekomendowane odpowiedzi

Hmm sen ,który mi się dziś śnił zaczął się od tego ,że jestem razem z dwiema koleżankami u jednej z nich w domu.

Nagle ktoś je porywa.Nie pamiętam tego momentu.Pamiętam ,że wraz z moją siostrą mamy je uratować.Przylatujemy po nie helikopterem.

One do niego wskakują.Stoimy pod jakimś budynkiem z ,którego je wyrwałyśmy.Budynek jest bardzo drogi wygląda trochę jak siedziba jakiegoś parlamentu. Ja zmniejszam helikopter( tzn. on się sam kurczy do rozmiaru zabawki ) i wsadzam go do kieszeni.

Z siostrą rozdzielamy się (sprytnie ona jedzie do domu samochodem ja uciekam z helikopterem w kieszeni na piechotę).Gdy chcę biec słyszę w głowie głos "powoli jak bd szybko biec skapną się ,że to Ty im uciekasz"

Wbiegam do jakiejś szkoły (ukrywam się tam).Biegam po korytarzach , szkoła jest trochę smutna.Ma takie ponure ściany.Gdy z niej wychodzę na dworze jest już ciemno wygląd to takjak o ok . 22 w lecie.Jest ciepło.Pachnie takimi wakacjami.Wyjmuje dziewczyny z kieszeni.Zaczynamy rozmawiać a one zaczynają się umawiać gdzie razem pojadą.Tylko mówią to tak jakby one miały jechać we 2 czuję się opuszczona ,ale nic im nei mówię .mam żal ,że ej uratowałam a one nie biorą mnie ze sobą.

Jak ktoś wie jak zinterpretować to bardzo dziękuję: P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...