Sen- wymioty, krew, kawałki wątroby

Sniło mi się że wymiotowałam. Byla w tym wymiocinach sama krew i kawalki wątroby. Gdy zobaczyłam te kawałki wątroby to zaczełam je zbierać i spowrotem połykać bo wiedziałam że to moja wątroba. Byłam strasznie przerażona, czułam się chora w tym śnie. Wiedziałam że za moment umre. Co to może oznaczac? Prosze o interpretacje i z góry dziekuje bo jestem przerażona tym snem...

2 rozwiazania -> Albo wplyw filmow - horrorow ;-)

Tudziez moze wlasnie cos powiazanego z choroba? Pogorszenie stanu?

Jest tez mozliwosc ze obawiasz sie czegos, lekasz przed czyms i rzeczywistosc przeklada Ci sie na sny ;-)

Pozdrawiam.

Kirke, Nashira, nie do końca.

Jak na moje oko madziaraaa ma jakiś problem. Opiszę to.

Czasami spotykamy się z rezygnacją, powątpiewaniem w swoje możliwości i to, co ma się stać. Na moje oko madziaraaa jest w podobnej sytuacji. Być może nie chodzi dosłownie o to, ale mam wrażenie jakby ktoś, jakaś grupa lub pojedyncza jednostka chciała wymusic w Tobie zmianę. To była Twoja wątroba, częśc Ciebie, coś co jest z Tobą od zawsze. Nagle jestes zmuszona, aby się tego pozbyć. Ok, jesteś na to gotowa. Ale kiedy przyjdzie czas, bedziesz tragicznie, dramatycznie walczyla o to, by odzyskać to, co tracisz. Wtedy może być na wszystko już za późno. Moja rada? Przemyśl wszystko, zanim czegokolwiek dokonasz. Mam na myśli zmiany dot. zmiany trybu życia, zmiany przyjaciół itd.

Wiedziałam że za moment umre.

to jest bardzo ciekawy cytat. Sadze, że ujawnia się tutaj odwieczny topos zmartwienia i smutku. Czy ostatnio nie przywiązujesz za bardzo uwagi do rzeczy nieistotnych?

Podsumowując. Zanosi się na jakieś zmiany, czy to wymuszone, czy chciane. Sądzę jednak, że to zły moment na nie.

To jest moje skromne zdanie. Pozdrawiam.