Skocz do zawartości

proszę o interpretacje


Materka

Rekomendowane odpowiedzi

miałam okazje zamieszczać już jeden ze swoich snów, otrzymałam interpretacje za co bardzo dziękuje bo wszystko się jak najbardziej zgadzało.

otóż miałam kolejny dziwny sen, znalazłam się na wyspie gdzie było pełno zwierząt krokodyle węże i tym podobne, musiałam tam zostać chyba rok [wiedziałam to z góry], sama. to bardzo dziwne bo wiedziałam ile mam tam zostać [rok albo 100 dni], że muszę sobie radzić żeby przeżyć oraz że na wyspie mieszka jeszcze jakiś człowiek, który nigdy nie obcował z ludźmi [niby była to bezludna wyspa on mieszkał tam jako jedyny] i wiadomo że nie potrafił mówić więc miałam go jakby ' oswoić ' ze sobą poprzez pogłaskanie go po twarzy.. wiem, bardzo dziwne, aż sama jestem zaskoczona, męczy mnie to od rana.. no i tak błądziłam sobie tam, po tej wyspie obserwowałam zwierzęta i czekałam na spotkanie z tym człowiekiem.

co to może oznaczać? w senniku znalazłam że samotność, owszem czasami czuje się osamotniona i akurat wczorajszego wieczoru trochę sobie popłakałam, ale co ten sen jeszcze mógł oznaczać?

proszę odopowiedź.

pozdrawiam, Agnieszka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie bałam się panicznie tej samotności, czekałam na spotkanie z tamtym człowiekiem, przestraszyłam się jedynie tych zwierząt które zobaczyłam tj. krokodyle węże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

We mnie osobiście Krokodyle i węże wzbudzają negatywne skojarzenia.

według mnie mogą symbolizować podłą i bezwzględną osobę, która w jakiś sposób chce Ci przeszkodzić w życiu, w planach czy też w realizacji marzeń.

Może ona też w pewien sposób ograniczać Twoją przestrzeń życiową uniemożliwiając Ci odkrywanie nowych wartości w życiu (tak widzę motyw wyspy).

Zainteresował mnie ten człowiek, którego jak piszesz wystarczyło pogłaskać po twarzy.

Może to jest właśnie sposób (w przenośni) na poskromienie tego węża i krokodyla który może się pojawić na Twojej drodze ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hm tak myśle i myśle kim może byc ta osoba? owszem mam kilku, nielicznych, znajomych którzy bywają uprzejmi tylko od czasu do czasu, ale czy mnie ograniczają.. no nie wiem. może w pewien sposób lepiej czuje się, swobodniej kiedy nie ma ich gdzieś w pobliżu. ale czy potrafię ich poskromić, nie sądzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, takie jest moje rozumienie tego snu.

Może ktoś inny zinterpretował by go inaczej...

Ja napisałam swoje odczucia co do niego :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość SooYoung

wyspa kojarzy mi się z nowym terytorium, miejscem gdzie nagle się znaleźliśmy,

te różne zwietrzę to symbol wyzwań którym możesz być poddawana,

dziki człowiek - ktoś całkiem odmienny, naucz się nowego sposobu komunikowania się z ludźmi,

może jesteś zbyt zamknięta, duży wpływ ma tu okazywanie emocji, skoro miałaś go pogładkać po policzku,

czyli oswoić, zdobyć jego zaufanie :)

 

moje pierwsze skojarzenia związane z tym snem, czekają cie zmiany w życiu, możliwe że wyjazd w nowe miejsce

co spowoduje że zmienisz podejście do ludzi, a także nauczysz sie inaczej reagować w nowych sytuacjach,

czeka się rozwój, to pozytywny sen, a te zmiany doprowadza cie do poprawy relacji z ludźmi,

możliwe że spotkasz kogoś kto stanie ci się bliski :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moje pierwsze skojarzenia związane z tym snem, czekają cie zmiany w życiu, możliwe że wyjazd w nowe miejsce

co spowoduje że zmienisz podejście do ludzi, a także nauczysz sie inaczej reagować w nowych sytuacjach,

czeka się rozwój, to pozytywny sen, a te zmiany doprowadza cie do poprawy relacji z ludźmi,

możliwe że spotkasz kogoś kto stanie ci się bliski :)

 

myśle że to byłoby mi baardzo potrzebne:) dziękuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...