Skocz do zawartości

Mnóstwo kotów...


Franke

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Chciałabym prosic o interpretację mojego dzisiejszego snu. Śniło mi się, że w moim pokoju obok moich kociat (w tej chwili mam dwa, ale we śnie były jeszcze te,ktore rozdałam po mojej kotce), bawiły się też inne. Pierwotnie nie było ich tak dużo,ale po chwili kiedy zaczęłam je liczyć i moje koty odłożyłam do koszyka naliczyłam siedem innych 3 duże i 4 małe (te małe były przytulone do karmiącej kotki) .Wszytkie koty były piękne miały złoto kremowe długie mięciutkie i czyste futerko,az milo było je dotykać,ale... te nowe koty były chore jakby miały porażenia mózgowe kiedy wziełam jedno na ręce wygięlo nienaturalnie kończyny. Matka młodych kociat miała obrzydliwe mięsiste oczy (mimo to te koty były bardzo łagodne). Kocięta wyglądały na zdrowsze i było mi ich szkoda...pomyślałam nawet o uśpieniu wszystkich chorych kociaków,zeby nie męczyły się i nie wpadły w niedobre ręce. Co ciekawsze wiedziałam,że kociaki podrzucił mi chłopak mieszkający nieopodal mnie (w rzeczywistosci nie znam kogoś takiego) ,który znudził się kotami, a wynik choroby był skutkiem złej chodowli.

Bardzo proszę o pomoc w interpretacji bo nie mam pojęcia o co chodzi, jak zinterpretować sen o tak chorych ,a zarazem pieknych kotkach...

Pozdrawiam Franke

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Franke, po prostu kochasz zwierzaki. A w szczególności kotki.. Nie masz o co się martwić. Jednak jeżeli te kotki małe oddałaś, znając nowych właścicieli jak rozumiem? To może przejdź się do nich z ich mamusią bądź tatusiem, co tam u nich słychać.. Albo jeżeli jak rozumiem te oddanie w czyjeś ręce kotkó miało miejsce niedawno to lepiej jak pójdziesz sama. Bo wkońcu zwierzęta również mają uczucia, a taki mały kotek jak i ich rodzic mogą przeżyć w jakimś stopniu traume. Jednak mimo wszystko, zajrzyj co tam słychać u Twoich byłym małych podopiecznych.. Czy dobrze im się powodzi, albo jak nie masz możliwości to po prostu zadzwoń i się spytaj jak się szkraby w swoich nowych domach miewają..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedź :) Ale mam wiadomości na bierząco co u kociąt i to mnie nie martwi. Po drugie oddałam je już kilka miesięcy temu więc tym bardziej ten sen w obecnym momencie jest dziwny. Zwłaszcza te chore koty z powykręcanymi kończynami w dodatku pomimo choroby były takie piękne... Ehh Troche zaprząta mi myśli ten sen.... Może ktoś ma jeszcze jakiś pomysł o co może chodzić w tym śnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu przewrażliwiona jesteś na punkcie swoich kotków (: Ale to fajnie jak ktoś kocha i poświęca swój czas zwierzętom..

 

Oczywiście nie ma za co z mojej strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...