Dziwny ciąg

Od kiedy rozpoczęły sie ferie, miewam dziwne sny. Są różne, ciężko je zinterpretować. Raz śniło mi się, ze pomagałam bratu i tatowi nieść małe dziecko przez las, po czym do lasu przyjechała nagle moja babcia, samochodem mojego taty i wołała mnie żebym szybko z nią jechała. Dziecko oddałam tacie pokazałam droge którą wyjdą z lasu i pojechałam z babcią.

Drugi sen. Byłam z klasą na jakimś ognisku w lesie i kilka dziewczyn wstało i pobiegło jakąś drogą w góre lasu, biegłam za nimi ale w pewnym momencie straciłam je ze wzroku i postanowiłam sie wrócić. Byłam pewna że droga powrotna to ta którą ide, zaraz skręce i będę ze swoją klasą, skręciłam ale nie było klasy, była długa droga. Nagle zauważyłam na wzgórze brązową krowe, wiedziałam że jak krzykne to ona zacznie biec i będzie stado innych krów za nią. Ale poczułam że to mnie może uratować i tak zrobiłam. Reszte krów było białych. Rzuciłam się w krzaki wiedziałam że będzie boleć, ale krzaki były jakby wyścielone czymś i nic nie bolało. Gdy krowy przebiegły jakiś chłopak przyszedł zaprowadził mnie tą długą drogą do jakiegoś budynku w którym ktoś na mnie czekał. I nagle znalazłam sie z moją klasą.

Były jeszcze ze 2 sny ale nie jestem w stanie przypomnieć sobie ich. Każdy jest strasznie dziwny.Prosze o pomoc!

W dwóch snach pojawia się las. Las dla mnie oznacza życie/ to nasze płuca oraz ze można się zgubić w lesie wiec może a nie musi być tak ze w pewnym momencie nie będziesz wiedziała co robić/ pogubisz się, ale przyjdzie ci ktoś z pomocą i podpowie co możesz zrobić.

Sen 1) W momencie wystąpienia komplikacji zrzucasz odpowiedzialność na bliskich i wybierasz łatwiejszą drogę

Sen 2) Ludzie z twojego otoczenia zwodzą cię na manowce, wynikają z tego problemy, z którymi nie jesteś w stanie sobie poradzić lecz nie zdajesz sobie z tego sprawy. W twoim otoczeniu pojawi się osobnik płci męskiej, który przyjdzie ci z pomocą.