Morti Napisano 26 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2010 Kilka tygodni temu snilo mi sie ze zabilam przyjaciolke.z tego co pamietam musialam to zrobic na spotkanie z jakas grupa satanistow.Pierwszy raz sen widzialam 'moimi oczami' (zawsze ogladam jako widz). Zakopywalam i odkopywalam jej zwoki.nie wiedzialam co mam zrobic.przez caly sen mialam ogromne wyrzuty sumienia.Zabilam ja przez uduszenie.Dodam jeszcze ze solnce swiecilo niebiesko-zielonym swiatlem.Jak sie obudzialam to zaraz zadzwonilam to przyaciolki,nie odpowiadala.Przestraszylam sie nie na zarty. Ubralam sie i pobieglam do niej. Otworzyla mi jej mama i powiedziala ze ona jeszcze spi. postanowilam ja obudzic.kiedy w koncu sie rozbudzila krzynela ze strachu,i powiedziala mi ze snilo sie jej ze ja ja zabilam, a potem ze pamieta tylko uczucie spadania w nicosc i wszedzie czern. przepraszam ze bez polskich znakow ale pisze z zagranicy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sephira Napisano 27 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 27 Lutego 2010 Czy tych snów nie poprzedziła aby jakaś kłótnia między wami? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Morti Napisano 27 Lutego 2010 Autor Udostępnij Napisano 27 Lutego 2010 Nie bardzo malo sie klocimy a wlasciwie to nigdy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi