koszmar o rodzacym mezczyznie

Mialam dzis prawdziwy koszmar.Snil mi sie jakis mezczyzna ktory rodzil.strasznie go bolalo i wrzeszczal.W snie dziwne ze nie widzialam zednego lekarza koloniego.Ale tak do konca on nie byl sam.po wielkich trudach urodzil dziecko ktore bylo w czesciach.Ulzylo mu ale okazalo sie, ze zasnol i zapomnial o dziecku.Kiedy sie obudzil zobaczyl ze dziecko tak jakby nie zylo poniewaz zapomnial je zlozyc.Ktos a moze bylam to ja powiedzial mu, ze powinnien je zaraz po urodzeniu zlozyc.Zaczol znowu plakac.ktos dal mu jakis zastrzyk usypiajacy.Na samym koncu kiedy zaczol zasypiac zorietowalam sie ze to moj wojek.Tak na prawde to jego twarz nie przypominala mi nikogo z rodziny. obudzilam sie strasznie wystraszona, ale zorjetowalam sie ze to tylko sen i zasnelam...