Tallis Napisano 8 Marca 2010 Udostępnij Napisano 8 Marca 2010 Witam. Prosiłabym o interpretację mojego snu... Był wielowątkowy, ale największe wrażenie wywarł na mnie obraz, którego nie mogę się pozbyć z myśli. Stoję na pustkowiu, przede mną płytka, choć dość szeroka kwadratowa dziura w ziemi, niby wykopaliska archeologiczne. Jakiś człowiek z łopatą w dole zwraca się do mnie, bym nie schodziła, bo na odwiedziny już za późno, już zakopują wejście... Nagle uświadamiam sobie, że po jednej stronie dziury jest już zamurowane wejście do grobowca ukochanego, zaczynam histerycznie płakać... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tallis Napisano 8 Marca 2010 Autor Udostępnij Napisano 8 Marca 2010 Bardzo mi zależy, by ktoś obiektywnie na to spojrzał... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi