Pomoc w interpretacji.

Witam.Nie jestem z dziewczyna prawie 2 miesiace a oto mój sen.

Więc byłem u niej w domu i spędzałem czas z jej rodzinąi z moja była zamieniłem kilka słów, choć wiedziałęm we snie że ona juz moja nie jest.Potem obrabowałem z nieznajomymi mi ludźmi dom jej sasiadów choć jej mama mówiła mi bym tego nie robił.Podczas okradania byłem podjarany lecz po wszystkim miałem wyrzuty sumienia i strach przed policją.Po wyjsciu z obrabowanego domu podeszlismy do grupki opalajacych się na górce ludzi gdzie było jakichś trzech koksów i moja dziewczyna w bikini.Podszedłem do niej a ona zapytała czego chce i ze przecież już nie jesteśmy razem.Byłem zdruzgotany.Potem poszedłem do jakiegos pubu i wygrałem wiele pieniędzy na maszynie.

Co to może być.Strasznie źle się czuje gdy ona mi się sni.Przez ten sen mam na prawde strasznie zły dzień.

Ponawiam:)

marian21, czy nie jest tak, że zachowujesz się w jakiś sposób tylko po to żeby zrobić jej na złość?

Bywało tak jeszcze w związku.Teraz odpusciłem i czekam na swoja szanse jesli nadejdzie to bede szczęsliwy a jesli nie to nie koniec swiata.

Czyli sen jest odzwierciedleniem Twojej świadomości tego jaki byłeś, i obaw związanych z tym czy to wcześniejsze zachowanie nie przeważy szali i nie spowoduje że ona ostatecznie Cię odpuści.

Jednym słowem - zdałeś sobie sprawę z tego jaki byłeś i żałujesz, ale nie wiesz czy nie jest już za późno. Ale nawet jeśli jest, to widać, że cios był mocny ale nie długotrwały - w końcu na koniec snu idziesz sobie jak gdyby nigdy nic do pubu i jeszcze masz z tego jakieś profity.

Jak widać - wieczny optymista Potrafisz znaleźć plusy w każdej sytuacji.

A nie masz wrażenia, że zerwanie z nią było twoim błędem do którego nie umiesz się przyznać, które uwydatnia z Ciebie wielką złość, która jednak uaktywnia się w śnie, w śnie wylewasz z siebie całą złość jednak z świadomością, że zrobiłeś błąd. Może podobnie było z dziewczyną Twoją?. Zrobiłeś jej jakąś krzywdę mając świadomość, że robisz źle a teraz masz wyrzuty.

Kilka razy skrzywdziłem ją niewłaściwym sachowaniem i wiele razy sie rozstawaliśmy.Tym razem doszlismy razem do wniosku że chyba na nas przyszła juz pora.Aczkolwiek tesknie.Opis Sephiry idealnie odzwierciedla moje odczucia.Dziekuje.Pomogło mi to:)

Cieszę się, ze mogłam pomóc jakoś rozjaśnić ten sen.

Pozdrawiam i życzę powodzenia

Sephira, mam prośbę. Przeczytaj proszę mój post i wypowiedz się co ty o tym uważasz. Może i Ty mi pomożesz?

http://www.ezoforum.pl/prosba-o-interpretacje-snu/24231-pomuszcie-zrozumieae.html#post200598