jankomuzyk3 Napisano 17 Marca 2010 Udostępnij Napisano 17 Marca 2010 Śniło mi się że, śpię z moim synem i innymi ludżmi w jakimś budynku. Nagle budzą nas liczne strzały jakby z nalotu samolotowego. Kule przebijają się przez sufit ale nikogo nie zabijają. Zabieram synka i uciekamy pod ściane. Potworny strach przed zastrzeleniem. Patrzę w okno a za nim jacyś żołnierze. Jeden mrugnął światłem jakby chciał ostrzec przed następnym nalotem. Znów padły strzały przez sufit. Nikt chyba nie zginął w tym śnie. za chwilę się obudziłem i byłem szczęśliwy że to tylko sen. Proszę o interpretację. Dzięki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mafciek Napisano 17 Marca 2010 Udostępnij Napisano 17 Marca 2010 Ostatnimi czasy przeżywasz nieustanny stres. Możliwe, że zamartwiasz się o dziecko. Nie martw się jednak w razie konieczności ludzie dadzą ci (może już dali) znać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jankomuzyk3 Napisano 18 Marca 2010 Autor Udostępnij Napisano 18 Marca 2010 Dzięki za inerpretacje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi