Haneczka71 Napisano 18 Marca 2010 Udostępnij Napisano 18 Marca 2010 W jakimś dziwnym domu,mrocznym ,w którym mieszkałam (chyba) złapałam zwierzątko podobne do "fretki",chciałam pogłaskać a ona mnie ugryzła ,uciekła.Złapałam raz jeszcze i raz jeszcze mnie dziabnęła ,wpiła pazurki i dosłownie jeszcze to teraz czuję - szarpała mi skórę dłoni ,palców. Nie pamiętam co dalej się działo .Wiem,ze byłam na zewnątrz i tam też było mrocznie i złowrogo .... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość madziaCara Napisano 18 Marca 2010 Udostępnij Napisano 18 Marca 2010 Zwierzątko futerkowe czy było ładnie???? milutkie z wyglądu??? no mimo tego ze gryzło???? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość madziaCara Napisano 18 Marca 2010 Udostępnij Napisano 18 Marca 2010 jeśli tak to wydaje mi się ale tylko wydaje bo ze mnie żaden specjalista ze : 1. masz przyjaciół kolegów lub kogoś kto przebywa w twym otoczeniu jest bardzo blisko ciebie jest bardzo miły a za twymi plecami cię oczernia i niedługo zrobi coś takiego ze zapłaczesz z bólu . Generalnie ktoś fałszywy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Haneczka71 Napisano 19 Marca 2010 Autor Udostępnij Napisano 19 Marca 2010 W temacie futerkowego zwierzątka . Tak wyglądało jak tchórzofretka , a one są zwierzątkami domowymi . Kolejna noc , kolejny zwierzak SEN : Moja córcia ( 1 roczek ) bawiła się "czymś" na podłodze , okazało się ,ze była to mysza ,która po chwili uciekła .W jej miejscu pojawiły się obrzydliwe robale !!! Cd.snu mąż nie wraca ze mną po imprezie do domu - po prostu wywiało go. Przez telefon informuje mnie (tj.nie chce poinformować mnie z kim jest ). Pojawiaja sie również kominiarze tj. samochód pełen kominiarzy ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sephira Napisano 19 Marca 2010 Udostępnij Napisano 19 Marca 2010 A jakie masz na co dzień relacje z mężem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Haneczka71 Napisano 19 Marca 2010 Autor Udostępnij Napisano 19 Marca 2010 (edytowane) Ano relacje ,że tak powiem bardzo żywiołowe . Kłócimy się o drobnostki ,ale to ja jestem głośniejsza ,lecz jego słowa bardziej bolą . Szybko zaczynamy "normalnie " rozmawiać . Mąż nic sobie z tego nie robi ,a ja dla świętego spokoju nie wracam do sprawy .Nie ma między nami (tfu ! żeby nie zapeszyć),większych konfliktów. Edytowane 19 Marca 2010 przez Haneczka71 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi