Astra_92 Napisano 22 Marca 2008 Udostępnij Napisano 22 Marca 2008 Śniło mi się, że siedziałam z tyłu mojego bloku w miejscu gdzie kiedyś były tory. Był ładny dzień, było ciepło, ale miałam na sobie kurtkę. Na przeciw mnie rosła jabłoń z pięknymi czerwonymi, soczystymi jabłkami. Zaczęliśmy je strącać. Piękne, czerwone, bardzo mi smakowały. Miałam dobry humor. Towarzyszyła mi koleżanka z klasy, która jest dla mnie tylko znajomą. Obok mnie siedział mój chłopak i jego przyjaciel. W pewnym momencie ta koleżanka zaczyna mnie straszyć pająkiem, którego ma w rękach. Ja uciekam przed nią w stronę domu. Czuję strach [normalnie nie boję się tak pająków]. Dobiegam prawie pod swoje okna i jednak wracam się i sen się urywa. Najbardziej w oczy wpadła mi ta piękna jabłoń, na której rosły te ogromne, czerwone jabłka, takie soczyste, które jedliśmy. No i co on może znaczyć? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Astra_92 Napisano 23 Marca 2008 Autor Udostępnij Napisano 23 Marca 2008 Kiedś kiedyś były tory, teraz jest pusta polana. We śnie również. Tak mam tą kurtkę w rzeczywistości. Nie wracam po to aby udowodnić, tylko po to, aby dołączyć do znajomych... Z myślą, że już dała sobie na luz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Astra_92 Napisano 23 Marca 2008 Autor Udostępnij Napisano 23 Marca 2008 No no nieźle dziękuję za pomoc :mrgreen: Szczerze powiem, że bardzo może mi się zgodzić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi