Skocz do zawartości

Wypadek, przyjaciel, dym i... obcięte ręce...


ChocoRulzz

Rekomendowane odpowiedzi

Pierwsze co pamiętam w tym śnie, to drogę powrotną ze szkoły do domu. Gdy tak szłam w pewnym momencie zauważyłam przyjaciółkę idącą pare kroków przede mną (poznałam ją po dużej białej torbie, choć wiem, że takowej torby nie posiada), nie zdziwiłam się tym spotkaniem, choć nawet we śnie miałam świadomość, że mieszkamy w innych miastach, a przyjaciółka nigdy w moim nie była... ale do rzeczy. Zobaczyłam ją i z powodów bliżej mi nieznanych postanowiłam wyminąć (poprostu nie chciałam się z nią spotkać) :oops: . Gdy przeszłam na druga stronę ulicy zauwazyłam jadącą karetke i zorientowałam się że po drugiej stronie ulicy na skrzyżowaniu był wypadek (zderzenie 2 aut). Podbiegłam zobaczyć co się stało. Na miejscu nie było nic widać bo unosiło się tam dużo dymu, jednak gdy ten opadł moim oczom ukazał się następujący widok: (brak kawałków samochodu) malutkie szczątki ludzkie bliżej nie zidentyfikowane pośród których leżały 2 ręce odcięte przy nadgarstkach. Krwi prawie nie było. Stałam tam i patrzyłam, gdy nagle ktos złapał mnie za ramię. Odwróciłam się i zobaczyłam moją przyjaciółkę.... nie wiem dlaczego strasznie się przestraszyłam i obudziłam. Nadal nie mogę o nim zapomnieć... Co on może znaczyć :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...