Zmarły dziadek

Witam,

dziś w nocy śnił mi się mój zmarły dziadek. Wczoraj minęły 3 miesiące od jego śmierci.

Byłam na wsi u mojego dziadka. Wiedziałam, że dziadek nie żyje. Nagle zaatakował mnie ich pies. Strasznie się bałam gdyż jestem w ciąży. Na szczęście było zimno, więc byłam grubo ubrana i pies gryzł mnie tylko w rękaw nie robiąc krzywdy. Strasznie się jendak bałam, że nie ma dziadka więc nikt mi nie pomoże. Gdy strach osiągnął apogeum zaczęłam głośno wołać dziadka, mimo, że wiedziałam, że przecież jego już nie ma. Chwilę potem pies zostawił mnie i pobiegł jakby go ktoś zawołał. Widziałam, że to dziadek mnie uratował. Pies witał się z nim, kładąc mu łapy na ramionach (w rzeczywistości dziadek nie miał, aż tak dużego psa). Nie widziałam mojego dziadka, ale widziałam, że to on. Na tym sen się skończył, lub też zwyczajnie nie pamiętam więcej.

Co może oznaczać taki sen? Pomóżcie bo mnie to męczy.

Wydaje mi się (bo tylko może mi sie wydawać ) ,że ktoś kto był z Twoim dziadkiem bardzo zaprzyjaźniony niekoniecznie jest tez Twoim przyjacielem i na taką osobę warto zwrócić uwagę.Finalnie sen nie kończy się dla Ciebie źle więc mimo wszystko wielkiej krzywdy nikt Ci nie wyrządzi,bo jesteś chroniona ale...warto zwrócić uwagę na taką osóbkę.