monika31446 Napisano 24 Marca 2010 Udostępnij Napisano 24 Marca 2010 juz drugi raz snił mi się koń. Chodowałam go w stajni, ale pewnego razu on uciekl i pogryły go wilki. Zdarzenie to miało miejsce tuz obok mojego domu. Ja pobiegłam i odganiałam te wilki. Na szczescie koń nie umarł. nie wiem w jaki sposób koń znalazl sie za chwilke w stajni razem ze mną.. tak jakbysmy się teleportowali... popatrzyłam tylko na niego, ale zył. Zza drzwi pojawiła się koza i uszczypnęła mnie w palec, mówiąc, ze przez konia nie ma gdzie zamieszkac jej stado... w poprzednim śnie wszystko było takie samo, ale nie było kóz.. Na tym zakończył sie moj sen Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sephira Napisano 26 Marca 2010 Udostępnij Napisano 26 Marca 2010 Jesteś w związku? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
monika31446 Napisano 26 Marca 2010 Autor Udostępnij Napisano 26 Marca 2010 tak, jestem.. juz od dwóch lat Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sephira Napisano 26 Marca 2010 Udostępnij Napisano 26 Marca 2010 Widzisz, w tych zwierzętach ze snu dopatrywałabym się symboli ludzi - konkretnych osób. Zwłaszcza ta koza wykazuje cechy typowo ludzkie. Może masz jakąś koleżankę/przyjaciółkę, która mogłaby zarzucić Ci, że ze względu na mężczyznę (koń), zaniedbujesz jakoś relacje z nią - że w Twoim życiu nie ma dla niej miejsca (jak w stajni)? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
monika31446 Napisano 27 Marca 2010 Autor Udostępnij Napisano 27 Marca 2010 dziękuje bardzo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi