Skocz do zawartości

Wypadek samochodowy


marja1984

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Miałam nie tak dawno dziwny, bardzo realistyczny sen.

Sen zaczyna się w momencie kiedy kończę pracę poźno w nocy po inwentaryzacji. Czeka na mnie mój chłopak w samochodzie, ale ja nie chciałam się z nim widzieć i uciekłam bocznym wyjściem do znajomych siedzących w samochodzie 3 chłopaków i dziewczyna). Mieliśmy w planach imprezę.

Jechaliśmy przez miasto, gdy nagle zgasł silnik. Udało się nam dopchać auto w jakąś boczną parkową alejkę, a że była prosta, chłopak kierowca zaczął jak szalony "połować" silnik. Jeżdziliśmy bardzo szybko a to naprzód, a to na wstecznym. Za którymś tam razem szalonej jazdy do tyłu nie zauważyliśmy samochodu za nami. Stał z wyłączonymi światłami, jakiś sportowy model, widać, że nówka, bo aż lśnił. Nagle z wielką siłą uderzyliśmy niechącą w niego, i wtedy nagle zapaliły się reflektory w nim i zaczął nas ścigać. W środku siedziało paru podejrzanych typów.Uciekaliśmy jak tylko można było najszybciej jeżdżąc po krętych alejkach parku, kiedy znów zgasł nam silnik. Wtedy tamci nas dogonili i zaczęli w nas uderzać. Ja siedziałam koło kierowcy i jakimś cudem udało mi się wyczołgać z wraku, ale tamci mnie nie widzieli i ciągle miażdżyli nasze auto. Wkrótce przyjechało parę jednostek policji i pogotowia, ale moi znajomi już nie żyli. Byli tak zmasakrowani, że na miejsce zdarzenia przyjechały nasze rodziny, łącznie z moją. A że nikt nie był w stanie zidentyfikować ciał, moi rodzice uznali, że ja także nie żyję. Póżniej miałam coś jakby stan śmierci klinicznej, bo z góry widziałam swoje mieszkanie i rodzinę, ich rozmowy i ogrom tragedii jaka ich spotkała.

KONIEC

 

Będę wdzięczna za jakiekolwiek sugestie i znaczenie tego snu.

Pozdrawiam wszystkich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż ...powiedziałabym,że O ile nie jest to proroczy sen to teraz trzeba mocniej uważać na swoje decyzje życiowe a najbardziej tyczy się to tego kto prowadził te autko bo od tej osoby zależy los pasażerów.W jakiejś kwestii wszyscy pasażerowie tego snu są w życiu zależni od osoby prowadzącej autko. Wydaje mi sie ,że wskazówką tu może być to,że gdy zaczną sie jakieś problemy w życiu nie należy cofać się bo jak widać we śnie to doprowadza do jeszcze większych problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...