Skocz do zawartości

Wojna, myśliwce, mroczna kobieta


marzyciel93

Rekomendowane odpowiedzi

Wyjrzałem przez okno w swoim pokoju. Z oddali zobaczyłem coś na niebie. Wyglądało jak statek UFO, coś zupełnie niepodobnego do samolotu. Pomyślałem, że nastała wojna. Zszedłem na dół do rodziców podziękować im za to, że ich mam, bo bez nich czułbym się niebezpiecznie. Nagle zobaczyłem przez okno samolot myśliwski zbliżający się do naszego domu. Rozbił się o nasz dom ale nie zrobił jakichś wielkich szkód. Miałem wrażenie, że jest bardzo lekki kiedy zobaczyłem go z bliska przez okno w kuchni. Podbiegłem do okna po przeciwnej stronie domu i zobaczyłem, że tam leci drugi samolot, który też się rozbił w moim ogródku. Rodzice zobaczyli jakąś kobietę, która do nas przyszła. Pomyślałem, że ma jakiś kłopot i szuka pomocy. Brunetka, wyglądała bardzo mrocznie, jak zmora. Powiedzieli mi, że to "sąsiadka dziadka". (sąsiadka dziadka to moja niespełniona miłość) Pwiedziałem im żeby poszli z nią porozmawiać. Wyszli z domu do niej. Zauważyłem, że dom się zmienił. Ja stałem w małym pomieszczeniu za kratami, obok był przedpokój i drzwi z obu stron. Wyszedłem na chwilę drzwiami po prawo, tam była ulica. Jakiś chłopak mnie namówił żebym oddał mu paczkę snickersów, a ja się zgodziłem i później żałowałem. Wróciłem się i wziąłem chociaż jednego. Zamknąłem drzwi. Zobaczyłem, że ktoś wszedł do mojego pokoju i grzebał mi w rzeczach. to ta kobieta. pomyślałem, że weszła bez pozwolenia i chce mi coś ukraść. wygoniłem ją od razu i chciałem zamknąć kraty na zatrzask żeby być bezpieczny ale ona stała po drugiej stronie krat i wciskała mi łyżkę w brzuch z całej siły, co mnie tak bolało, że nie byłem w stanie zamknąć tych krat. musiałem się odsunąć. ona w tym czasie weszła do środka. ja w panicznym strachu i sen się kończy.

proszę o interpretację.:_prosi:

Edytowane przez marzyciel93
P.S. jeszcze dodam, że te samoloty wyglądały jak pic na wodę, jakby były z tektury i nie było widać kabiny pilota
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marzycielu, oczywiscie moge sie mylic, prosze nie bierz tego za pewniak. Napisze co mysle o Twoim snie.

Twoja niespelniona milosc ta sasiadka, kiedy sie zjawia czujesz stress lub strach, niepewnosc, jakies uczucie ktore nadlatuje wraz z nia, z drugiej storny nie pozwolilbys sie do siebie zblizyc, czy moze lepiej napisac nie pozwalasz samemu sobie. Moze jej bliskosc kojarzy Ci sie z uczuciem porazki, ze nigdy nie bedzie Twoja stad ta lyzka (mnie sie kojarzy z ukluciem milosci ). Zawodem zadanym przez nia. Najlepiej jak sam ocenisz swoj stosunek do niej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ach jeszcze dodam, ze rodzice sa Twoja podpora w strsujacych sytuacjach badz zagrozeniu, mysle, ze to wspaniale czuc wdziecznosc do rodzicow i czuc bezpieczenstwo dzieki ich obecnosci :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wojna myśliwce kojarzy mi się z kłótnią /aferą w domu/w szkole/w pracy lub wśród znajomych. hmm tylko ten statek który wyglądał jak UFO tu nie mam zielonego pojęcia co może to oznaczać.

Jeśli chodzi o Brunetkę, która wyglądała bardzo mrocznie, jak zmora. ( sąsiadka dziadka to moja niespełniona miłość) Tu może wszystko się zdarzyć/wszystko jest możliwe ( jak wolisz) Piszesz o panicznym strachu. Moze boisz się co ona pomyśli o tobie/boisz się bardziej otworzyć ..... wiec starasz się postawić kratę przed nią . Tak aby nie weszła do twojego życia prywatnego/osobistego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja jeszcze dodam ,że wszystko co widzimy na niebie we śnie to zapowiedź przyszłości,to jak wróżba na przyszłość. Statek wyglądający jak ufo może wskazywać ,że będzie to coś ,co wydawało się dla nas być już nierealne.Może ma to związek właśnie z tą niespełnioną miłością.:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za wpisy. :) wszystko się zgadza. ten ostatni post mnie bardzo ucieszył...jeśli stanie się coś, co wydaje się nierealne to mam nadzieję, że nie postawię przed sobą krat...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wierze w ciebie , wiec tego nie zrobisz...... Wszystko będzie dobrze, zobaczysz jakoś się wszystko ułoży. tylko to trochę potrwa. wiec musisz być cierpliwy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki za sowa otuchy :):) chciałbym jeszcze coś dodać! po tym śnie przyśniło mi się, że w moim domu w łazience pisałem egzamin z matematyki i byłem zupełnie nieprzygotowany z tego tematu. bałem się oddać pustą pracę. jak byście to zinterpretowali?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samo słowo egzamin kojarzy mi się z egzaminem życiowym. Matematyka dla jednych jest bardzo trudna. wiec może ten egzamin może być trudny. Ale wierze w to ze go zdarz...... Pamiętaj ze egzamin życiowy można do grobowej deski poprawiać/dawać kolejną szanse wiec głowa do góry ......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasami w życiu są takie sytuacje,które są decydyjące i rzutujące na naszą przyszłość a my mamy tego świadomość,że to ważny moment w naszym życiu i ,że nie całkiem jesteśmy na to gotowi (podobnie się ma wejście w dorosłość,też nie wszystko wiemy a decyzje trzeba życiowe podejmowac;)) Nie bardzo wiemy co zrobić ale wiemy ,że nie możemy nie zrobić nic...Myślę ,że czeka Cie własnie taki życiowy moment i może on być bardzo oczyszczający (może Twoje myśli) albo (i) związany z uczuciami(bo ta łazienka;))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...