sen o jajach

snilo mi sie ze na drzewie kasztanowca rosly jajka,chcialam je pozbierac do domu,ale moj tata mi powiedzial ze ich sie nie je bo to sa kacze jaja!prosze o interpretacje!

A napisz coś więcej, może uczucia jakieś? byłaś zaskoczona, czy nie itp.?opisz jakie było to drzewo, duże małe normalne? Zielone bez liści itp.

sieta ida,moze to dlatego sen taki;) a tak poza tym to jajka sa zarodkiem zycia, czyms nowym.czy twoj tata np nie zniecheca cie w jakims przedsiewzieciu.lub moze probuje uswiadomictobie ze rzeczy niesa takie jaksietobie wydaja?

drzewo bylo wysokie i zielone,ale nie zwracalam na to uwagi......uczucia? nie mialam chyba zadnych moze troszke bylam zdziwiona ze tata nie pozwala mi ich zrywac!tata raczej nie probuje mi niczego uswiadomic...tak mi sie wydaje i sam zreszta mowi ze nie chce mi nic powiedziec,aani uswiadomic...hmmm

Tata to Twój zdrowy rozsądek, który podpowiada Ci by nie wyciągać ręki po coś, co wydaje się być niezwykłe, bo możesz się rozczarować.

Te jajka na kasztanowcu kojarzą mi się z gruszkami na wierzbie...