Skocz do zawartości

prośba o interpretację snu


bobiky

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Wszystkich i proszę o pomoc w interpretacji snu. Przyznam że rzadko śnię ( raz może dwa w ciągu roku ) ale ten sen był wyraźny i dość kolorowy, a wyglądał tak:

Byłem wieczorem w swoim mieście, poszedłem zagrać w lotto ( choć robię to okazjonalnie ), kiedy wszedłem do budynku ( wyglądał inaczej niż jest naprawdę ) zobaczyłem dwie kolejki ludzi, którzy też chcieli zagrać. Przy czym jedna była długa ( ok 20-30 osób ) a druga krótka 2-3 osoby. Stanąłem w tej krótszej. Kiedy podszedłem do brązowej marmurowej lady i chciałem odebrać mój kupon, pan który stał w kolejce obok ( tej długiej ) chciał mi go wyraźnie zabrać. Zrobiłem wielki krzyk i otrzymałem swój kupon. Jednak musiałem szybko wyjść z budynku. Kiedy byłem już na zewnątrz zobaczyłem zaparkowany błękitny samochód ( raczej to nie był mój ), który miał w karoserii pełno małych dziurek po gwoździach. Ominąłem go i zauważyłem, że z kilku kierunków idzie na mnie 4 ludzi z zamiarem zlania mnie na kwaśne jabłko. Kiedy miał paść pierwszy cios, okazało się, że dwóch z nich to znajomi, którzy rozpoznali mnie i odstąpili od bójki. Potem razem udaliśmy się w kierunku domu, zahaczając o jakiś sklep. I właściwie to wszystko. Jeśli ktoś fachowo potrafi zinterpretować ten sen będę wdzięczny. Robię to tylko dlatego że jako jeden z nielicznych był wyraźny i sugestywny. Pozdrawiam

bobiky

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość winteer

bibiky

Więc tak:

Gra w lotto może się kojarzyć z podejmowaniem ryzyka, może nawet łapaniem dodatkowych okazji.

Ciekawie wygląda scena z kolejkami - ustawiasz sie w tej krótszej - można sądzić, że w życiu starasz się nie utrudniać sobie zadań, a szukasz takich rozwiązań aby było szybko i prosto.... całkiem możliwe że przez to jesteś obiektem zazdrości u innych.

Co do samochodu - myslę, że tu chodzi o kierowanie swoim życiem, a dokładniej to, że raczej nikogo nie naśladujesz, nawet jesli ta osoba ma sporo doświadczeń (dziurki w karoserii).

O tych znajomych mógłbyś coś szerzej powiedzieć - bo pierwsze co mi przyszło na myśl, to możliwe jakieś drobne nieporozumienia między Wami.

 

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bibiky

Więc tak:

Gra w lotto może się kojarzyć z podejmowaniem ryzyka, może nawet łapaniem dodatkowych okazji.

Ciekawie wygląda scena z kolejkami - ustawiasz sie w tej krótszej - można sądzić, że w życiu starasz się nie utrudniać sobie zadań, a szukasz takich rozwiązań aby było szybko i prosto.... całkiem możliwe że przez to jesteś obiektem zazdrości u innych.

Co do samochodu - myslę, że tu chodzi o kierowanie swoim życiem, a dokładniej to, że raczej nikogo nie naśladujesz, nawet jesli ta osoba ma sporo doświadczeń (dziurki w karoserii).

O tych znajomych mógłbyś coś szerzej powiedzieć - bo pierwsze co mi przyszło na myśl, to możliwe jakieś drobne nieporozumienia między Wami.

 

:)

 

Twarzy nie pamiętam, choć na pewno dwóch z nich mnie znało. Wiem że jeden z nich się zamachnął do uderzenia i nawet do tej chwili mam wrażenie że się skurczyłem, żeby nie dostać w brzuch ale atak "zawisł w powietrzu". Ten atak był na pewno związany z zamieszaniem odnośnie kuponu i kolejki. To wyglądało jak jakby ktoś manipulował z kuponami i tylko ja miałem odwagę się odezwać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość winteer
To wyglądało jak jakby ktoś manipulował z kuponami i tylko ja miałem odwagę się odezwać.

A czy analogiczna sytuacja miała miejsce w realu??? Wykryłes jakąś nieuczciwość czy coś takiego??

 

To że dwóch z nich zmieniło zdanie co do pobicia Ciebie, może oznaczać iż ktoś mógł tak samo zmienić zdanie na Twój temat lub swój stosunek do Ciebie... jakbyś zyskał sprzymierzeńca

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, szukałem analogii, do tego snu, ostatnio w moim życiu wiele się dzieje, i nawet liczba moich byłych wspólników się zgadza ( 4 ). Jednak to było 1,5 roku temu . Zrezygnowałem wtedy ze współpracy i poszedłem swoją drogą. Rozstaliśmy się bez zatargów, jednak kontakt urwałem ze względu na informacje które zdobyłem o swoich „kolegach” . Po prostu nie lubię być manipulowany.

Teraz szykuje się następna zmiana a, właściwie dwie, myślę, że to powinno stać się na dniach. Trochę włożyłem pracy w inną dziedzinę dalej prowadząc poprzednie zajęcia i trochę stoję „w rozkroku” liczę że powinno się udać, choć sprawy ciągną się niemiłosiernie długo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość winteer
Oczywiście, szukałem analogii, do tego snu, ostatnio w moim życiu wiele się dzieje, i nawet liczba moich byłych wspólników się zgadza ( 4 ). Jednak to było 1,5 roku temu . Zrezygnowałem wtedy ze współpracy i poszedłem swoją drogą. Rozstaliśmy się bez zatargów, jednak kontakt urwałem ze względu na informacje które zdobyłem o swoich „kolegach” . Po prostu nie lubię być manipulowany.

Teraz szykuje się następna zmiana a, właściwie dwie, myślę, że to powinno stać się na dniach. Trochę włożyłem pracy w inną dziedzinę dalej prowadząc poprzednie zajęcia i trochę stoję „w rozkroku” liczę że powinno się udać, choć sprawy ciągną się niemiłosiernie długo.

Musiałam zacytować w całości.

Patrz... mówisz że ta sytuacja miała miejsce przeszło rok temu.. teraz śni Ci sie to... prawdopodobnie dlatego, że wtedy czegoś się nauczyłeś i teraz obawiasz sie powtórzyć stare błędy kiedy zaufałeś niewłaściwym ludziom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i stało się, najmłodsza córka złamała wczoraj rekę i to tak paskudnie że leży w szpitalu z kilkoma drucikami w ręce i gipsem od palców do pachy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...