Skocz do zawartości

Proszę o interpretację snu...


mewka

Rekomendowane odpowiedzi

Któryś raz z kolei, bardzo wyraźnie i jasno śni mi się podróż pociągiem, bardzo szybkim. Podróżuje ze mną osoba, która jest dosyć tajemnicza, nie odzywa się, jest niewyraźna, nie widzę jej twarzy, ale wiem, że to mężczyzna. Nie pomaga mi, ani mi nie przeszkadza, nie boje się Go, a nawet powiedziałabym, że czuję się przy nim bezpieczna, mam do niego zaufanie. Ogólnie jestem bardzo szczęśliwa i zadowolona, że w ogóle jade...

 

W innym przedziale ( nie tym w którym podróżuje z moim "znajomym") widzę ucztę, tłum ludzi , i mnóstwo, mnóstwo jedzenia, stoły uginające się pod jego ciężarem, i Ci szyscy ludzie jedzą...a ja stoje jakby z boku z moim towarzyszem i tylko patrzę...nie chce jeść, nie ciągnie mnie do tego stołu...po prostu patrze i nic...

 

Do tego momentu jestem spokojna, jakjuż pisałam, nawet szczęsliwa i zadowolona z odbywanej podróży...nagle pociąg się zatrzymuje i newrowo, szybko chwitam walizkę i razem z wszystkimi jedzącymi wysiadam z pociągu i pędzę w poprzek torów, śpieszę się bo tuż przed moim nosem przejeżdza jeden pociąg, a zamoimi plecami drugi. Gdy docieram na dworzec, stoję w tłumie i nerwowo się rozglądam w poszukiwaniu mojego towarzysza, czuję się zagubiona... i nagle on pojawia się i wręcza mi kolejny bilet, nie widzę jego twarzy ale wiem , że się uśmiecha...ja też się uśmiecham i budzę się...

 

Dodam tylko, że rzadko zdarza mi sie pamiętać swoje sny, tzn mam świadomosc, ze coś mi się śniło ale nie pamietam co, natomist ten sen z drobnymi szczegółami zmieniającymi się, śni mi się często i ZAWSZE go pamiętam.

 

Będę z niecierpliwością czekać na interpretację!!

 

Z góry wielkie dzięki i pozdrawiam

Edytowane przez mewka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twoja Dusza poprzez ten sen pyta się Ciebie: "Ile jeszcze będziesz goniła za czymś co nieuchwytne, ile jeszcze będziesz się sama oszukiwała, ileż jeszcze sobie odmówisz? Praca to nie wszystko, szef jest dobrą osobą i spokojną ale czy nie za bardzo pozwoliłaś się "zamknąć w świecie pogoni za pieniądzem"? Kiedy ostatnio miałaś czas dla siebie samej? 'Czas na nic' a nie 'nic czasu'? Tyle obok nosa Ci przechodzi.. Znajomi czy też rodzina są szczęśliwi i spełnieni wykonując w tak prozaiczne czynności.. Może nie mają zbytnio pieniędzy ale przecież są szczęśliwi.. A ten mężczyzna.. Czeka na Ciebie milcząc i chcąc byś to właśnie TY wykonywała zadania, powierzone są one właśnie Tobie, nikomu innemu.."

Mężczyzna może milczy i wydaje się nie być zainteresowany Tobą ale pragnie byś Ty pierwsza zrobiła krok ku Niemu, otwórz się, porozmawiaj z szefem, z tym kto "daje Ci zadania w pracy". Powiedz otwarcie jaka jesteś i co czujesz.. może nieco 'zwolnienia' tempa lub trochę więcej kolorów w obrazie życia.. hm? Praca to nie wszystko, nie znaczy to że masz ją "rzucić" lecz zadbaj o to co jest poza nią :)

 

Ciepło pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki śliczne,cieszę się, że ktoś sie podjął interpretacji...ale nie wiem czy to tak do końca o pracę chodzi...owszem pracuje i dobrze zrabiam, i nieźle się przy tym naharuje, ale na próżno szukać we mnie pracoholika...prędzej znalazł by się leń :)

 

A co ztym jedzeniem i tymi ludzmi, którzy tak się tym napychali...nie chiałam w tym uczestniczyć, że tak powiem "nie ciągnęło mnie do żłobu", tylko beznamiętnie patrzyłam...

 

będę wdzięczna za odpowiedź.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie chodziło mi tyle o Twój ,pracoholizm' co o sam fakt że Dusza do Ciebie przemawia że prócz pracy "masz szansę" na coś czego pragniesz. Zastanów się nad swoimi "mimowolnymi pragnieniami" bowiem myśl kreuje Wszechświat.

Może właśnie "niechęć do michy" odzwierciedla Ciebie jako osobę która widzi "coś więcej" w życiu niż "przyjemności ciała". Nie zwykłaś być za bardzo rozmowna - nie rzucasz słów na wiatr. Wolisz działać niż stać w miejscu. Podążaj za tym mężczyzną aż "we śnie ujrzysz Jego twarz". Nie znasz Go jeszcze do końca, ale wiesz że nie musisz się Go obawiać. Niekoniecznie ma być to Twój partner.. może On być kimś w rodzaju "przewodnika", On podaje Ci "podświadomie" rękę.. rozejrzyj się wokoło kto Ci w życiu wskazuje drogę i "mówi którędy dotrzeć do celu". Następnie dopiero można brnąć nieco dalej, jeśli zapragniesz...

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość SooYoung

mewka w moim odczuciu Twój sen jest obrazem życia - nie gonisz za tym co inni ludzie

obserwujesz, poznajesz, jak sa jakieś zmiany - pociąg - to podchodzisz do tego spokojnie,

ważne sa Twoje emocje w tym śnie - uczucie szczęścia - to dobry znak :)

masz wsparcie, nie wiem czy masz przy sobie mężczyznę na którego możesz liczyć, ale możesz też takiego spotkać

kiedy czujesz niepokój i zagubienie bo coś się nagle dzieje - wtedy los stawia, lub postawi na Twojej drodze kogoś kto ci pomoże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mary_mary pięknie ujęłaś w konkretnym słowie to co mi "legało na końcu języka" a "nie naszło na palce".. Dziękuję Wrażliwa i Mądra Duszo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość winteer

mewka

Możesz też w inny sposób podziekować dziewczynom za ich pomoc i wkład - np. klikając w "podziękował/a" (na dole posta) albo przydzielając punkt reputacji (ikonka gwiazdki - też na dole posta osoby która go napisała)

 

:okok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...