Papiez,woda,starsza kobieta,biale kwiaty,schody

Witam. Jak zwykle mam dziwne sny. Ostatnia snia mnie sie czesto samoloty i chyba tylko raz nim lecialam, zawsze cos sie psulo i "jechalismy" po ziemi. Nie boje sie latac wiec nie wiem skad te sny. Nie dawno snil mnie sie dwa razy Jezus. Raz gdy lowilam ryby (sredniej wielkosci) szedl po wodzie, zeszlam mu z drogi bo sie Go balam, ale ten usiadl niedaleko mnie na lawce. No, ale to nie o tym chcialam. Dzisiejszej nocysnow mialam sporo, miedzy innymi znow samolot, tzn mialam jechac ze znajoma na lotnisko o 6 rano, mialysmy leciec ja do Wloch, ona do Niemiec, spotkalysmy wielu znajomych, ktorzy o tej samej godzinie lecieli w inne miejsca. Potem snil mnie sie PAPIEZ! Siedzial nad brzegiem wody, patrzal w nia, woda byla czysta, byly spokojne, piekne fale. Ja z przyjaciolmi (ktorych nie znam) i jakims chlopakiem poszlismy na ta wode i nie pamietam czy to ja czy znajoma chciala sie pobrac. Weszlismy do wody i poprosilismy papieza by udzielil slubu, papiez wstal z fotela i dal piekne biale kwiaty nam (chyba to byly tulipany) i w tym momencie ktos zauwazyl,ze zbliza sie bardzo szzbko czarna chmura, zaczelismy uciekac po wysokich schodach do gory,ale nie zdarzylismy, z wody przyszla jakas stara kobieta i zaczela zmieniac nam twarze, cos okropnego. Ja dobieglam do samej gory,ale ona wlasnie tam mnie zlapala i zmienila i dla mnie twarz na jakies dziwactwo. Doszlam do wniosku, ze papiez siedzial tam z tymi kwiatami bo odprawial pogrzeb tej kobiety. No i sie przebudzilam. Ladne mam sny, co??? Czytalam wiele sennikow i kazde interpretuje to inaczej. A dzis powiedzieli w wiadomosciach, ze jutro jest 5 rocznica smierci. Calkiem o tym zapomnialam, do tego gdy on umarl wcale sie tak bardzo jak inni nie przejmowalam. Bylam w szpitalu i szlag mnie trafial, ze wszyscy tylko o papiezu mowia, ze w telewizji tylko o jednym. Jestem wierzaca osoba,praktykujaca, sama nie wiem co we mnie wtedy wstapialo... Moze to ma cos wspolnego? A moze NIC? Prosze o jakies podpowiedzi... POZDRAWIAM

a nie pomyślałaś , że ten sen może mieć coś wspólnego z tą katasrofą samolotu która miała miejsce?

Słuchajcie nigdy sie nie interesowałem astrologia nie wierze w horoskopy ani w inne rzeczy lecz stała sie rzecz dla mnie dziwna i nie wiem gdzie szukac pomocy lub odpowiedzi na to mianowicie mianowicie 21.03.2006 roku moj tata obudził sie mowiac ze miał dziwny sen. Przysnił mu sie nasz papiez Jan Paweł II i podobno mowił mu o miejscowosci w ktorej ma wydarzyc sie straszna tragedia z tego co moj tata zapamietał napisał ta miejscowosc na obrazku papieza ktory znalazł od razu po przebudzeniu na podłodze. Napisał litery H Y C K O B O dwie 1 litery tłumaczac jako litere "N" czyli wychodzi N Y C K O B O . Po tej tragedi ktora miała miejsce ostatnio moj tata znalazł ten obrazek wiec postanowiłem poszukac tej miejscowosci na google maps... szukam szukam i nic... postanowiłem wpisac Smolensk i normalnie mnie zatkało znalazłem miejscowosc ISKAOVO tłumaczac na Polski kilka kilometrow od Smolenska niby nic dziwnego ale po Rosyjsku tak własnie pisze sie ta nazwe miesjcowosci NCAKOBO.Normalnie zadkało mnie z wrazenia jak to zobaczyłem powiedzcie mi co to moze znaczyc? uwazajcie mnie za wariata... lub mojego tate jecz to naprawde miało miejsce... myslelismy ze to cos chodzi o mojego brata poniewaz wtedy przebywał na Ukrainie a to Rosyjskie litery lecz jemu nic sie nie stało jest w Polsce i ma sie dobrze ale ta miejscowosc mnie przeraziła

No ja Ci wierzę... Takie rzeczy się zdarzają - moja mama np przed śmiercią kogoś z rodziny(od tygodnia szybciej) ma sen z nagrobkiem, na którym wyryta jest data...

Szkoda, że zazwyczaj takie rzeczy, przekazy rozumiemy dopiero jak stanie się coś złego.

Ojej, przerazilam sie. Mysle, ze nie ma nic wspolnego z ta katastrofa, tak mysle. Moze ktos cos podpowie?

Nie napisalam dwoch moze waznych rzeczy. Papiez nie odezwal sie do nas ani jednym slowem tylko skinal glowa gdy poprosilismy o slub. Ta kobieta zmieniala nam twarze tzn deformowala, tak jakbysmy byli poparzeni czy cos w tym stylu. Pozdrawiam

Zobaczcie co znalazlam Chmura, która parali?uje Europ? - Fotoreporta? - Onet.pl Wiadomo?ci myslicie ze moze naprawde mam prorocze sny? Samolot, czarna chmura ktora zbliza sie do Polski... Co myslicie??? Napiszcie cos bo chyba oszaleje, od jakiegos czasu mialam same brzydkie sny, balam sie zasnac! Jakas psychoze zaraz bede miala ;)hehe Probowalam myslec przed snem o jakis dobrych rzeczach, ale chyba w podswiadomosci mi zostawal ten strach. Jakos tak od piatku spie jak zabita i malo pamietam sny, co wczesniej raczej mnie sie nie zdarzalo. Od lat ok 3-4 spie zle, zawsze zasypialam nad ranem.SNILAM... Potem urodzilam synka, ktory tez zasypial nad ranem. Od dwoch miesiecy synek zasypia wczesnie, ja budzilam sie co chwile by zajrzec do niego. No a teraz spie strasznie duzo i jak zabita! Jak nie ja! I ciagle jestem zmeczona, nawet po 10 godz snu.. Sny mnie mecza?

Nie Sandrusia, nie sądzę żeby Twój sen był związany z wydarzeniam z przed tygodnia, ale po kolei.

Bardziej ma związek ze snem w którym biegłas za sąsiadką, byłaś w ciąży i mąż golił Ci plecy.

Samoloty często mówią o ambitnych planach na przyszłość, chęci wybicia się ponad przeciętność... tyle że tutaj musiałabyś bardzo te plany dopracowac aby nic Ci nie przeszkadzało w tym aby marzenia stały się rzeczywistością - dosłownie aby nic się nie "psuło", bo droga do celu może być wtedy dłuższa i mniej komfortowa (jazda po ziemi)

A to że znajomi równiez byli na lotnisku - widocznie w twojej ocenie nie tylko Ty jesteś ambitną osobą.. tyle że specjalizujecie się w różnych dziedzinach (ktoś leci do Włoch, ktoś inny do Niemiec..), ewentualnie to Ty sama masz wiele możliwosci do wybory (różnie kierunki świata).

Udzielanie ślubu moze sugerowac albo jakąś znajomość albo nawiązanie spółki, może jakieś wspólne interesy. Czarna chura może być zapowiedzią kłopotów, przed którymi trzeba się jakoś zabezpieczyć (uciekanie po schodach). Zmiana twarzy - prawdopodobnie chodzi o takie zachowania których sie do końca nie rozumie, nie wiadomo do końca z czego wynikają (twarz dziwadztwa).

Sam papież może byc synomimem jakiegos autorytetu, kogoś, kto kieruje się w życiu wyższymi zasadami.

Ci znajomi ktorzy mieli leciec do roznych krajow to nie sa mi jakos szczegolnie bliscy, znam ich ale nie trzymalam sie z nimi nigdy. Zawsze bylo "czesc, co slychac i dowidzenia"

A nad woda bylam z osobami ktorych w ogole nie znam, nigdy w zyciu nie widzialam, ale czulam ze sa moimi przyjaciolmi, ze sa mi bardzo bliscy...

Jesli chodzi o ambitne plany to ich nie mam. Oczywiscie chcialabym poprawic moja sytuacje ekonomiczna, ale jak to zrobic to w ogole pojecia nie mam, tzn moze cos tam moglabym sprobowac, ale jest za duzo do stracenia i nic zmienic nie moge, nie chce...

Dziekuje za pomoc, szczegolnie za zmiane twarzy. To akurat strzal w dziesiatke Sama nie wpadlabym na to Dziekuje :*

tak, sen przynajmniej częściowo jest związany z wydarzeniami ostatnimi.

to współczuje proroczych snów - wiesz i nic nie możesz na to poradzić,

szczególnie jak dotyczą jakiś międzynarodowych wydarzeń, bo jak spraw rodzinnych to jeszcze można powiedzieć

moze nas posłuchają :>

Nie lubie moich snow :/ Poza tym jesli sa prorocze to i tak za pozno dowiaduje sie o co w nich chodzilo...