Cześć, proszę pomóżcie mi ;)

przed chwilka wyrwałam się ze snu , śniło mi się ,że przyszedl do mnie do liceum policjant który potem nie wiem kiedy zmienił sie z w policjantkę i oskarżono mnie o morderstwo mojej byłej nauczylcieli z gimnazjum !! (kiedyś byłam przebojowa ale nie do tego stopnia by zabijac nauczycieli) pokazano mi rowniez t5akie smieszne urządzenie (ktore nalezyalo do mojej siostry) i niby tam byl moj wierszyk kto sobie wymysliłam ,że zabije ta nauczycielke , pod koniec snu okazalo sie ze to nie chodzilo o ta nauczycielkę ,tylko o inna,ale ja nadal byłam oskarżona ! ;p

Po pierwsze witam koleżankę z Gliwic ;D.

Co do snu. Ściga Cię przeszłość i możliwe jest, że ma to związek z twoją przebojowością. Masz problem lecz dlatego, że zmienił się twój charakter nie bardzo jesteś w stanie go rozwiązać.

Sorry, że zadam może mało dyskretne pytanie ale nie jesteś przypadkiem bi? [wtedy by się zgadzało i chyba mógłbym wywnioskować więcej]

no mam narzeczonego ..

Osoby biseksualne też mogą się zaręczać, zresztą to nic obraźliwego. ;F

pytanie tu o orientację jest trochę hmmm...:/ to osobista sprawa każdego,

brawo do ciebie Mafciek za odwagę - jasno się określasz, ale nie każdy ma ochotę pisać tu o tym w postach

maluffka myślę że w tym śnie chodzi o konflikt - to co jest Ci narzucane przez otoczenie a jak Ty chcesz naprawdę żyć,

szkoła, nauczyciele, policja - wszytko normy, zasady, coś do czego trzeba się podporządkować

wewnętrznie chcesz żyć "po swojemu" i pojawia się konflikt - co Ty możesz zrobić a do czego masz się dostosować?

zostawiam to tobie do przemyślenia

pytanie tu o orientację jest trochę hmmm...:/ to osobista sprawa każdego,

brawo do ciebie Mafciek za odwagę - jasno się określasz, ale nie każdy ma ochotę pisać tu o tym w postach

Dlatego przeprosiłem, za mało dyskretne pytanie. Wiadomość ta była mi potrzebna do interpretacji, to znaczy tylko potwierdzająca bo przecząca nic nowego tu nie wprowadza.