Skocz do zawartości

cmentarz z muchami


ptisia

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

proszę o pomoc. Miałam okropny sen, z którego nie mogę się otrząsnąć.

 

Weszłam na cmentarz z kwiatami, chyba żółtymi. Kolor bardzo się wyróżniał, ponieważ na cmentarzu było szaro tak, jakby wszystko było zakurzone. Było sporo ludzi. Podeszłam do nagrobka, który prawdopodobnie chciałam odwiedzić (nie było na nim napisu albo nie pamiętam). Wydawało mi się, że jest to grób mojej zmarłej prababci. Obok leżała zmiotka i szufelka. Grób był pusty, tzn. bez kwiatów, zniczy. Były na nim pęknięcia, które zaczęłam czyścić zmiotką. Kiedy zaczęłam kaszleć przez unoszący się kurz, poczułam ukłucie w łydce. Zabiłam to, co mnie ugryzło. Nagle okazało się, że wokół mnie jest pełno latających białych końskich much, które zaczęły lecieć w moją stronę, co mnie obudziło.

 

Mam nadzieję, że opisałam sen wystarczająco dokładnie, żeby można było go zinterpretować.

 

Z góry dziękuję za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy coś straciłam, coś ważnego?

Szczerze - nie wiem... To nie tak, że nie chce mi się myśleć nad Twoim pytaniem. Ja po prostu nie wiem co w moim życiu jest ważne...

Nie wiem, czy rzeczy, które odchodzą są ważne, bo nie potrafię nadać im wagi...

Jestem trochę zagubiona, dlatego zależy mi znaczeniu tego snu. Może moja podświadomość chce mi coś przekazać, a ja ostatnimi wydarzeniami jestem tak ogłuszona, że jej nie słyszę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napiszę tak : te muchy mogą tu symbolizować to co Cię dręczy, gryzie.

Mogą to być jakieś natrętne myśli, może nawet ludzie, przykre doświadczenia z przeszłości.

Rolę cmentarza w Twoim śnie widzę tak, że czas wkońcu zrobić porządek w swoim życiu, pogodzić się z tym co był,i zostawić to za sobą i zacząć patrzeć w przyszłość...

Ja tak odbieram ten sen...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio jestem na zakręcie życia. Przeszłość mnie prześladuje i pewnie szybko nie skończy. Myśli, ludzie, sytuacje - codziennie wszystko wraca... Straciłam chęć walki, żeby coś zmienić. Żyje z dnia na dzień i czekam, że ten marazm się skończy.

Pysiaczek masz rację: czas zrobić porządek w moim życiu! Tylko nie wiem czy jestem gotowa...

 

Dziękuję :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...