Skocz do zawartości

Taniec z byłym chłopakiem...


Malins.

Rekomendowane odpowiedzi

Śniło mi się dzisiaj, że po tegorocznych Świętach Wielkanocnych po powrocie do szkoły (wiem, że wtedy bo pamiętam moje myśli z tego snu i jestem pewna, że ta myśl mi się przewinęła) stałam na niewielkiej scenie na auli z moją przyjaciółką (podobna do tej co mamy w naszej szkole, ale jednak ta w tym śnie wydawała się większa i trochę inna). Moja przyjaciółka była ubrana w niebieską bluzę w paski, różową bluzkę i dżinsy. Dodam, że jak opowiadałam jej dzisiaj ten sen to okazało się, że w tym momencie jest ubrana dokładnie w to samo co widziałam we śnie… Obok nas stało dużo ludzi. Był szum, wszyscy gadali, śmiali się itd. Rozmawiałam o czymś z moją przyjaciółką i nagle wypadła mi spinka do włosów. Ta sama którą mam w realu jednak nie wiem jakim cudem odleciała jakieś 2-3 metry ode mnie. Leżała na parkiecie na tej scenie, a obok niej zauważyłam że stoi mój były chłopak (dalej mi na nim zależy, utrzymuję z nim kontakt i wierzę, że wróci…). Ubrany był w białą bluzę z niewielkimi czarnymi napisami, beżowe spodnie bojówki z dużą ilością kieszeni i jasne adidasy (często chodzi tak ubrany do szkoły). Krzyknęłam do niego coś w stylu „ej podaj mi tą spinkę!” i wskazałam na nią palcem, a on spojrzał na mnie i powiedział chyba „o Boooże” no ale podniósł ją i mi podał. Pamiętam, że w tej chwili zrobiło mi się strasznie przykro i zaczęłam o nim rozmawiać z moją przyjaciółką. Potem szłam z nią korytarzem takim samym jak jest w naszej szkole, a na końcu były Duże drzwi. Otworzyłam je, a tam w środku zobaczyłam znowu pomieszczenie prawie takie samo jak nasza szkolna aula. Było ciemno, a jako oświetlenie były tylko jakieś kolorowe światła. Zupełnie jak na dyskotece. Na parkiecie dużo tańczących par, głośna muzyka. Weszłam do środka, a za mną szła moja przyjaciółka. Zaczęłyśmy się przeciskać bokami obok tych ludzi, i zaczęłyśmy się kierować do drugiego wyjścia, którego w realu na naszej auli nie ma. Nagle przed moimi oczami pojawił się znów mój były chłopak, ubrany w to samo co wcześniej, tylko wydawał mi się niższy niż naprawdę. Potem dopiero zorientowałam się, że mam na sobie wysokie buty, więc mnie to nie zdziwiło. Popatrzyliśmy na siebie i nie mówiąc nic zaczęliśmy tańczyć. Najpierw był to taniec taki normalny… Żaden przytulaniec czy coś. W pewnym momencie ja zarzuciłam mu ręce na kark, on mnie mocniej do siebie przytulił i zaczęliśmy się kołysać delikatnie choć piosenka była szybka. Ludzi się mniej zrobiło, a kątem oka widziałam jak moja przyjaciółka wychodzi z tej auli. Ja nagle do niego powiedziałam „brakowało mi ciebie” a on odpowiedział „mi ciebie też” i jeszcze mocniej mnie przytulił. Pamiętam, że byłam strasznie szczęśliwa i chciało mi się wręcz płakać ze szczęścia. Kołysaliśmy się tak bardzo długo aż w końcu się obudziłam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...