karolinna Napisano 9 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2010 Hej. Przechodzę do rzeczy. Śniło mi się, że jechałam autobusem. Był w nim znajomy, obcy ludzie. Wysiadłam i jakoś niedługo potem zaczęłam być z tym znajomym z autobusu. Zauważyłam, że ma włosy z jednej strony dłuższe, z drugiej krótsze, a jak stał do mnie tyłem to miał zupełnie krótkie. Rozmawialiśmy i wyznał mi, że czuje coś do swojej byłej dziewczyny i mnie zostawia. Zdziwiłam się, bo po co się związywał ze mną skoro jego uczucia do byłej dalej się w nim tliły. Gdy odszedł, oglądałam zdjęcia na komputerze jego i tej dziewczyny. Był tam jeszcze jakiś kolega. Generalnie czułam się tak nijak. Trochę rozczarowana może. Potem spotkałam chłopaka, który mi się podoba w rzeczywistości. Było to niedaleko kościoła. Schodziliśmy razem ze schodów i złapał mnie za rękę. Staliśmy się parą . Spotkaliśmy moich bracie ciotecznych i jeden z nich był zdziwiony, że trzymamy się za ręce, ale cieszył się. Minęło trochę czasu i on również mnie zostawił. Nie pamiętam jak się tłumaczył i czy w ogóle to robił. Pocałował mnie i odszedł. To rozstanie przeżyłam, bardzo płakałam. Czułam bezsilność. Oto spotyka mnie szczęście i tak szybko znika nie podając powodu. Obserwowała mnie moja koleżanka. To wszystko co opisałam działo się jednego dnia. Będę wdzięczna za interpretację :icon_razz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.