kopczewiana89 Napisano 9 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2010 Oto dzis rano obudzilam sie zaplakana zalana potem i w ogule bóg wie co sie ze mna dzialo a snilo mi sie ze bylam w swoim domu, mamy duzy ogrod i od prawej strony nie ma sasiadow i na tym sasiadow ogrodzie zrobili sobie jakies ludzie impreze... poszlam ja tam zeby z nimi pogadac zeby sie wyniesli i byl tam moj byly, a ze z nim nie rozmawiam juz od jakichs 6 mcy obkrecilam sie na piecie i poszlam ... tak jak by dzien nastepny i znow impreza i to samo sie powtarza i znow moj byly... siedzial sobie u mnie na koncu ogrodu na laweczce chudy strasznie blady trzesacy sie, wzial jakas saszetke do reki odpial zamek i strzelil sobie dawke heroiny w noge... ucieklam ale zaraz wrucilam bo sie o niego martwilam i znow to zrobil tym razem w reke, strsznie sie trzas i patrzyl na mnie a ja stalam i plakalam, nic nie mowilam, patrzylam sie i plakalam, ale to tak tragicznie ... spojrzal sie na mnie i powiedzial "bo ja bez ciebie zyc nie moge..." i w tm momencie sie obudzilam ... od prawie 1.5 roku nie mialam takich snow bo kiedys za kazdym razem jak mial problemy to mi sie snil ale nie az w takim stopniu... od pol roku w ogule sie nim nie interesuje a tu nagle takie coś ?! co to oznacza ? prosze o pomoc !! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.