Gość serafina Napisano 10 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2010 (edytowane) Nie pamiętam bardzo dokładnie już snu bo całą noc mi się coś plotło. Ale najbardziej zapamiętałam, że siedzieliśmy w domu, ile osób tam było nie wiem ale wydaje mi sie że najbliższa rodzina. I tato mówi, że kurcze coś znów śmierdzi, podchodzi do ściany wycina małe koło wyjmuje kawałek ściany i mówi a jak, że tam nore mają mysy i te myszy uciekają, ja uciekam od ych myszy mimo że się ich nie boję to biegam po domu, nagle wbiega mój ukochany kto i łapie je, widzę jak jedna trzyma w pysku i ją zjada a ja siedzę zadowolona że mój kot mimo że nigdy nie widział myszy to tak sobie szybko z nimi poradził. Potem zaczełam śnić o mojej rodzinie z zagranicy której nie widziałam od wielu wielu lat i z ktora nie mam kontaktu. Jestem u nich w domu takim drewnianym zaczynam zwiedzać ten dom siadam z siostra z ktora kiedys bardzo sie przyjaznilam a teraz zupelnie nie mamy kontaktu i ona pokazuje mi stare zdjecia i je oddaje, a ja ja pytam dlaczego je oddaje czy nie chce miec pamiątki?? Potem zaczynam ogladac dzialke, ktora jest niedaleko mojej rzeczywistej dzialki i patrze jak fajnie oni sie pobudowali jak fajnie to wszystko wyglada nagle patrze a ten dom jest murowany a nie drewniany ale w stanie surowym. Wchodzimy do srodka jest fajny taras mimo ze dom nie jest wykonczony to mi sie podoba ale jak sie chce wejsc na pietrze dlaej to sa takie malutkie drzwiczki ze mozna w nich utknac i praktycznie trzeba sie prze nie przecisnac i ja strasznie sie boje przez nie przejsc zeby nie utknac. Potem zjawia sie moj brat z tej rodziny i najmlodsza siostra i idziemy kupić papierosy. Proszę o interpretację. Edytowane 11 Kwietnia 2010 przez serafina Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.