queen-bitch Napisano 10 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2010 Witam, bardzo proszę o pomoc w interpretacji bo bardzo mnie niepokoi mój sen a raczej ostatnie trzy sny. W każdym z nich motywem przewodnim była ucieczka, ukrywanie się, chowanie. Pierwszy sen był wczoraj, śniło mi się, że jest wojna i ja uciekłam z obozu (nazwijmy go roboczo koncentracyjnym), wędrowałam niemalże przez całą europę i ciągle mnie poszukiwali i żołnierze dreptali mi po piętach. To było takie uczucie jakbym im uciekła ale ciągle mnie prześladowali i ciągle musiałam się ukrywać i nie mogłam ani chwili odetchnąć i odpocząć zeby mnie nie odnalezli. W sumie to wrazenie powtarzalo sie w snach nastepnych. Drugi sem (najbardziej przerazajacy) zaczal sie na stacji benzynowej, jakiemuś bezdomnemu obwiesiowi dałam jakas wodke i on mi chcial zaplacic a ja nie chialam. on sie wkurzyl i wyciagnal pistolet i zaczal strzelac. Teraz juz nie jestem pewna ale zabil kogos (chyba to byl moj narzeczony). No i znow ja uciekam on mnie goni i drepcze mi po pietach- natykam sie na niego on strzela ale nie trafia i dalej uciekam. Co ciekawe w tym snie chowałam się albo raczej oddawałam pod opieke trzech osób w takiej kolejności- najpierw to byl moj facet, później pobiegłam do domu rodziców i on ta zastrzelić moja matkę i później do domu dziadkow gdzie tez strzelał,nie jestem w stanie powiedziec czy zabil kogos czy nie ale to nie ma tutaj znaczenia. Chodzi tyko o fakt, ze ja proboje sie skryc gdzies a on idze moim tropem i nie moge byc bezpieczna. Trzeci sen to pies- otworzylam jakas brame, czy sama sie otworzyla i po drugiej stronie byl pies. uciekam przed nim wokol tej bramy. skacze na nia przechodze na druga strone i pies tam biegnie i tak sie scigamy. tez nie moge sie dobrze przed nim ukryć. Proszę o pomoc w interpretacji bo bardzo mnie niepokoją te sny, może ktoś mi rozjaśni troche w głowie. Za wszystkie odpowiedzi dziękuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Joanna2k Napisano 10 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2010 Ucieczka przypomina mi mój sen : Poszliśmy z cała rodziną na miasto Nagle zmarła Babcia uciekła /pobiegła do tramwaju. Potem wszyscy szukaliśmy zmarłej babci. Nikt nie wiedział gdzie babcia jest. Za parę dni Wujek pokłócił się z H spakował się wsiadł/uciekł i w taxi a potem pociągiem przyjechał z Warszawy do Wrocławia. wujek prosił aby nikomu nie mówić ze jest u mnie, ale ja i tak wszystkich po kryjomu powiedziałam, aby wszystkich uspokoić. Wiec być może w ciągu np. 30 dni będzie jakaś afera np domowa/ w pracy/w szkole/ w śród znajomych. wiec proponuje abyś uważała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.