Dziwny sen!

Dwa dni temu miałam bardzo dziwny sen, śniło mi się że jechałam do pracy samochodem bardzo szybko. Gdy dojechałam i wysiadłam z samochodu spotkałam dwóch znajomych z pracy jeden z nich pokazał mi palcem na niebo wiec się spojrzałam i zaUważyłam wielki samolot który był cały czarny i bardzo nisko latał.Jedno skrzydło samolotu było połamane, we śnie zapytałam się kolegów co on tu robi a oni odpowiedzieli że krąży, cały czas sie patrzyłam na ten samolot gdy w pewnym momencie zaczął spadać na pole niedaleko mojej pracy udeżył w ziemie i nastąpił wybuch tak jak by bomba spadła na ziemię zaczeliśmy uciekać ale ta cała fala nie doszła do nas, a potem tak jakby każdy zapomniał ze ten samolot spadł i wszyscy poszli do pracy. Wiem, że to może być dziwne i możecie nie uwiezyć ale naprawdę mi się to śniło.

No nietrudno zinterpretować ten sen, patrząc na tragedię w Smoleńsku...

Czyli ta katastrofa nikogo niczego nie nauczy, a ludzie zapomną i będą żyć jak żyli popełniając te same błędy (?).

No nietrudno zinterpretować ten sen, patrząc na tragedię w Smoleńsku...

Czyli ta katastrofa nikogo niczego nie nauczy, a ludzie zapomną i będą żyć jak żyli popełniając te same błędy (?).

Jeżeli będzie tak jak piszesz, to smutne to, nie powiem.