Skocz do zawartości

Śniłam ten sam sen z przyjaciółką


pszczółka

Rekomendowane odpowiedzi

Kilka lat temu ja i moja przyjaciółka śniłyśmy ten sam sen, tej samej nocy.

Spotkałyśmy się ze znajomymi po zmroku koło studni, nagle zaczęli nas gonić żołnierze. W pewnym momencie chłopak mojej przyjaciółki pociągnął ją drogą na wprost, a ja skręciłam w lewo, na ogródki działkowe. W tym momencie śniłyśmy "swoje drogi". Ja uciekałam przez ogródki, dużo osób złapali ci żołnierze, ale mi się udało uciec i stanęłam przed schodami prowadzącymi do bardzo wysokiego budynku.

Moja przyjaciółka śniła, że z dużą grupą osób ukryła się gdzieś, ale też złapali ich wojskowi. Chłopak mojej przyjaciółki zakrył ją i kazał uciekać. Wszystkich złapali oprócz niej. Biegła aż dotarła do schodów prowadzących do bardzo wysokiego budynku, przed którymi spotkała mnie.

Tu znowu nasze sny stawały się identyczne (ja również śniłam, że ją tam spotkałam), wbiegłyśmy do budynku, który okazał się szpitalem psychiatrycznym, nie pamiętamy dokładnie co się działo, ale pewne szczegóły niesamowicie się zbiegały. Obie śniłyśmy, że ukradłyśmy fartuchy lekarskie, na jednym z korytarzy zdarzyła się pewna sytuacja: ktoś zostawił otwarte drzwi do jednej z sal. Wyszedł z niej pacjent i zaraz podbiegła pielęgniarka, żeby go z powrotem do niej zaprowadzić. Później szłyśmy przerażone schodami w dół, słyszałyśmy żołnierzy przeszukujących szpital, spojrzałyśmy na siebie, bardzo się bałyśmy i w tym momencie "nasz" sen się kończył.

 

Następnego dnia, kiedy już doszłyśmy do tego, że śniłyśmy "razem", rozmawiałyśmy o towarzyszących temu uczuciach. Obie nie wiedziałyśmy, dlaczego nas ścigano, wiedziałyśmy, że spotykamy się z naszymi bliskimi znajomymi, w których gronie dobrze się czułyśmy. Moja przyjaciółka mówiła, że bardzo nie chciała się ze mną rozstawać podczas ucieczki, ale pociągnął ją jej chłopak; ja znowu widziałam w tym momencie jej niezdecydowanie i zła, że pobiegła nie tam, gdzie moim zdaniem będzie bezpiecznie uciekłam w inną stronę.

Potrafiłyśmy nawet dokładnie opisać budynek, okna, napotkanego pacjenta i mijane sale (nasze wersje w zupełności się pokrywały). Moja przyjaciółka nie pamiętała tylko, że spotkaliśmy się przy studni. Nie znamy okolicy, w której we śnie przebywałyśmy, było to zupełnie nam obce miejsce.

 

Przyjaźnimy się (ze wzlotami i upadkami:))zaledwie od kilku lat (wtedy znałyśmy się maksymalnie dwa lata). Zawsze byłyśmy sobie bliskie, ale nie potrafimy sobie wytłumaczyć tego snu. Nigdy więcej się to nam nie przydarzyło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...