Skocz do zawartości

Przedzkole, pumy, maszyna do spełniania życzeń


bluFarfalla

Rekomendowane odpowiedzi

To sen, który na pewno się nie sprawdzi, bo jest w nim zbyt dużo fikcji.

 

Najpierw byłam w przedszkolu, ale nie czułam się przedszkolakiem (tylko normalnie sobą). Rozmawiałam tam z jakąś koleżanką z innej grupy przedszkolnej. W normalnym życiu jej nie znam. I miałyśmy porozmawiać na stołówce, ale któraś przedszkolanka nas zobaczyła i nie pozwoliła nam rozmawiać. Wyprosiła inne grupy ze stołówki i dopiero my weszliśmy. Potem próbowałam znaleźć tą dziewczynę, ale nigdzie jej nie było. Wiem, że miałyśmy o czymś ważnym porozmawiać.

 

Potem zaczął mi się śnić sen z innej beczki.

 

Byłam tak jakby w zoo, ale to było wszystko pod dachem. Przypominało raczej oborę. Było tam wiele zwierzą, ale żadnego z nich nie pamiętam. Jestem tylko pewna, że były tam pumy. W późniejszym czasie chcieli je ma mnie wypróbować. I wypuścili na mnie 2 pumy. One jednak nie mogły mnie ugryźć, bo miałam jakąś bardzo twardą skórę. Potem jeszcze raz tak zrobili, ale nic to nie pomogło. Pumy nie mogły mnie ugryźć.

Wiem, że ja tam byłam z kimś. I my chcieliśmy zbadać tą sprawę. poszliśmy najpierw do takiego salony gier hazardowych. żona właściciela (była ona bardzo brzydka) wyszła na chwilę. Potem wróciła odmieniona i bardzo piękna. I wtedy tak jakby ten facio (co rozwiązywał ze mną sprawę) wiedział o co już o co chodzi. Poszliśmy do jakiejś szopy i znaleźliśmy tą maszynę do spełniania życzeń. Potem pumy stały się łagodne i wyglądały jak ludzie. My chcieliśmy szukać sprawcy, kogoś kto obsługuje tą maszynę. Zaczęliśmy śledzić jakąś grupkę przyjaciół. I oni weszli do jakiegoś budynku. Jak poszłam za nimi. Oni weszli do mieszkania Jodłowskich. Potem wyszli i ja też wróciłam do auta. Ale auta mi się najpierw pomyliły i weszłam do ich (tych których śledziła, wiem głupie). Oni się spytali, czy nie chciałbym z nimi pojechać. Powiedzieli, że wracają następnego dnia o 10. Ja powiedziałam, że ma lekcje do odrobienia. Wróciłam do swoich. Okazało się (że moi) mają tą maszynę. I zaczęli dzięki niej robić ciato. (nie rozumien tego :) ). I przyszli tamci (ci, których śledziliśmy) i odebrali nam maszynę, bo tam była bardzka baba ze zmarszczkami i chciała się zrobić na ładną.

 

 

Mam nadzieję, że ktoś zechce przeczytać moje wypociny i odpowiedzieć co znaczy mój sen.

Ja jestem dziewczyną i mam 17 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...