kama_114 Napisano 14 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2010 Śniło mi się, że pojechałam z rodzicami do supermarketu, w którym oni zwykli robić co tydzień zakupy. Jednak nie mam pewności, że pojechaliśmy tam właśnie w tym celu. W miejscu perfumerii w śnie był tam sklep zoologiczny. Pracowała w nim młoda sprzedawczyni. Podeszłyśmy tam z mamą i kupiłyśmy szarego chomika. Potem widziałam, jak bawię się z nim w domu i stoi obok klatki ze świnką morską (jednak nie darzyłam go szczególnym uczuciem). Potem powróciłam z mamą do sklepu i wzięła ona na ręce rudego króliczka - miniaturkę lewka. Był bardzo młody. Zaczęła mówić, że ma już chomika i planuje dokupić królika. Chwilę potem wzięła na ręce 9 miesięcznego barana francuskiego (to też królik, ale innej, większej rasy). Sprzedawczyni powiedziała, że jest do adopcji, nie płaci się za niego. Spodobał się mojej mamie, mi też. Ale miałam jednak do niego wątpliwości, nie to co przy pierwszej miniaturce. Dodam, że drugi królik był szary. Mama powiedziała, że jeszcze się zastanowimy i chyba weźmiemy któregoś. Potem poszliśmy na zakupy do sklepu (supermarketu). Nie wiem, czy to ma jakieś znaczenie, ale ostatnio myślę poważnie o zakupie zwierzątka. Na pierwszym miejscu jest królik (właśnie miniaturka lewka lub baranek francuski, ale miniaturowy, nie taki 7kg, jaki był w śnie w sklepie). Potem świnka morska. Za to chomiki uważam za nudne i nie chciałabym takiego w domu. Dodam, że w najbliższym czasie chciałam porozmawiać z mamą na temat kupna królika/świnki. Sen jest dość dziwny, lecz jeśli ktoś dostrzega w nim jakiś głębszy sens, to proszę o pomoc icon_wink Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.