Dziwne sny i nie tylko...

Witam...Postanowilem napisac co dzieje sie od jakiegos czasu w moim zyciu a raczej w moich snach...Mialem kiedys taki sen :Stałem nad dziewczyną o blond wlosach ona jakby kleczala przede mna i bylo widac tylko jej wlosy nastepnie snila mi sie kolejna dziewczyna ktora sie usmiechala do mnie i miala wlosy juz czarne i do tego w tym snie swiecilo slonce , co sie potem okazalo , mialem kolezanke o blond wlosach i poznalem dziewczyne w ktorej sie zakochalem o wlasnie wlosach czarnych i ta kolezanka dowiedziala sie o tym i nie chciala juz mnie znac (ta blodnynka) wiec moglo by to wyjasniac czemu kleczala...dodam ze przed tym snem nie znalem tej drugiej dziewczyny(czarne wlosy)...Teraz cos co mozna powiedziec nie dotyczny snu. Pewnej nocy gdy mialem spac u mojej dziewczyny (tej wlasnie o czarnych wlosach) zdarzylo mi sie takie cos. Lezalem juz sobie na lozku przysypialem troche powoli i mysle ze chyba usnalem to bylo takie dziwne jakbym juz spal ale jeszcze byl swiadomy , nagle odwrocilem sie do tylu i drzwi od pokoju byly otwarte na podlodze w przedpokoju lezala dziewczyna i wyciagala do mnie reke i byla identyczna praktycznie z wygladu do mojej dziewczyny tylko ze miala inne okulary i nagle zamknalem oczy i usnalem juz...To bylo takie strasznie realne...Ja z moja dziewczyna spalismy oddzielnie wtedy ona w innym pokoju i ja tez i to napewno nie byla ona...Ktores tam kolejnej nocy znowu juz przysypiam ale tym razem u siebie i znowu mam to dziwne wrazenie ze spie ale jestem swiadomy tego co sie dzieje ze ja spie i nagle cos mnie szarpac zaczyna za noge i ja nic zrobic nie moglem i tak mnie szarpalo z pare sekund...Nastepna noc z 3 miesiace pozniej znowu usypiam znowu to samo uczucie i tym razem jakas czarna postac zaslania praktycznie mi wszystko stoi nade mna nie widac jej twarzy ani nic tylko czern zlapala mnie i znowu potrzasnela...Teraz wracam do snow...Sni mi sie rozpadajcy zamek nastepnie snilo mi sie ze budze sie i mojej dziewczyny nie ma obok mnie sni mi sie ze ktos mnie walnal i wypada mi zab , kolejny sen to ze ja stoje przed lustrem i mam znieksztalcona i zakrwiawiona twarz jakies 4 miesiace po tych snach zostawia mnie moja dziewczyna ja wpadam w taka depresje ze nie jem nic i nie pije praktycznie no i oczywiscie kolejny sen ze jade na rowerze i spotykam moja dziewczyne z nowym chlopakiem ale ona wyglada juz zupelnie inaczej i zachowuje sie jak dzi... (wiadomo o co chodzi)potem ja odjezdzam tym rowerem placze przez droge i krzycze ze znajde ta jedyna, wpadam na dworzec tym rowerem i okradaja mnie bo mialem przy sobie jakas torbe(nie wiem czemu) potem sie sen konczy...Potem kolejny sen w ktorym poznaje dziewczyne w okularach niska grubawa taka troche podaje mi kieliszek wina mija tydzen poznaje dziewczyne wlasnie bardzo podobna ktora lubi imprezowac...I ostatni sen ze jade wlasnie przez jakies miasto na tym nieszczesnym rowerze mija tak z 5 dni i jestem praktycznie w identycznym mjiescu ale samochodem... Wszystko co mi sie sni jest takie realne jakby to byl jakis 2 swiat jakby to sie juz zdarzylo i jakbym naprwade bral udzial w tym wszystkim poza tym ciagle widze liczbe 37 jak jest mi smutno albo zle i to nie tylko w godzinie ale tez w reklamach roznych palietkach itp... To wszystko sie moze wydawac chore ale to juz sie dzieje od mniej wiecej 2 lat w moim zyciu i troche mnie to przeraza moze ktos napisze co o tym sadzi...

ehhh.. sptrzępki snów powyrywane z kontekstów.. i jak tu zrobic rzetelną interpretacje skoro sny są (nie) opisane w taki sposób bez ładu i składu.

Może lepiej dokładnie i ze szczegółami opisz ostatni sen - zgodnie ze wskazówkami zawartymi w regulaminie próśb o interpretację