majka2 Napisano 18 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2010 Miałam dziś dziwny sen...śniło mi się, że byłam w mieszkaniu mężczyzny, który mi się podoba, ale ma żonę. Żona tez tam była, ale wyglądała inaczej, niż w rzeczywistości. Były tam dwie windy, jedna jego, druga jej. Obydwie były na kluczyk. I każdy miał jakby swoją część mieszkania. Normalnie nie może tak być, bo mieszkanie jest jedno piętrowe. Kiedy ja tam weszła, ona akurat wchodziła albo wychodziła. Byłam uwięziona w tym mieszkaniu. Śniło mi się, że był tam jeszcze jakiś facet, czułam, jakby to był jego sługa. Potem pamiętam, że stałam w pomarańczowej bluzce na dole, on był na schodach. Stałam tam, i czułam, że chciałam się z nim przespać...potem ja znalazłam się na schodach, on przed nimi. Przeczytał mi kartkę, na której było napisane, że będę dostawała jedzenie za sex. Nagle wyszła jego żona, powiedziała, ze wychodzi i żebym tego nie robiła. Ja wiedziałam, że jestem jakby uwięziona, ale podobało mi się to. Potem rzucał mi piłkę do kosza, raz nie złapałam, za drugim razem złapałam, okazało się, że jeśli złapię to jego żona może wyjść z domu...kiedy się o tym dowiedziałam, od razu ją puściłam, bo wiedziałam, że jeśli ona wyjdzie, to powie o tym mojemu ojcu. Potem poszłam z nim na górę. No i potem już jakby widziałam przyszłość, że jestem z nim gdzieś na plaży, z jakimś dzieckiem, jesteśmy szczęśliwi, on już mnie nie więzi i czułam się szczęśliwa. Proszę, powiedzcie mi co to może znaczyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.