baczita Napisano 19 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2010 Byłam na wczasach gdzieś za granicą, nie wiem dokładnie jaki to był kraj. Pamiętam, że byłam z trzema dziewczynami w pokoju. Pewnego dnia, ktoś pod drzwi wsunął nam list z którego wynikało, że jakiś mężczyzna jest wyraźnie zainteresowany jedną z nas. Nie wynikało jednak jasno o którą chodzi. Pośmiałyśmy się trochę i wypoczywałyśmy dalej. Po powrocie do kraju, szybko okazało się do której z nas adresowany był list. Siedząc ze znajomymi (innymi niż na wczasach) na piwie w knajpce z ogródkiem, podszedł do mnie mężczyzna którego nawet z widzenia nie kojarzyłam. Poprosił mnie na bok, odeszłam więc z nim żeby znajomy nie słyszeli o czym rozmawiamy. Oznajmił mi tylko że chce mi dać list w którym wszystko wytłumaczył, wręczył mi również swój telefon komórkowy jako prezent. Nie wiem skąd/ ale wiedział że jest to model który bardzo chciałam posiadać/ ale był bardzo drogi. Telefon posiadał liczne rysy i ślady użytkowania, mimo wszystko wzięłam telefon do ręki i nic się nie odezwałam stałam osłupiała. Byłam w szoku. Bardzo ważną informacją jes, że ten mężczyzna pochodził z innego kraju, bardzo słabo mówił po polsku ale dało się go zrozumieć. Konkretnie był Albańczykiem. Wczasy na których mnie dostrzegł na pewno nie były w jego kraju też musiał przyjechać tam na wypoczynek. Kiedy odszedł osłupiała wsunęłam telefon do kieszeni i otworzyłam list w którym opisał (brzydkim i niezdarnym pismem z dużą ilością błędów w języku polskim), że jestem kobietą jego życia i że zrobi wszystko, żeby być przy mnie do końca życia. Początkowo mi to zainponowało, ale szybko doszło do mnie że to wcale nie wygląda tak wesoło. Ten mężczyzna odnalazł mnie w moim miejscu zamieszkania, w moim kraju. Wyjechał ze swojego kraju za kobietą z którą nigdy wcześniej nawet nie rozmawiał. Z czasem zaczęło okazywać się, że ten człowiek bardzo dużo o mnie wie, wie jaki kolor lubię, co lubię jeść, gdzie lubię bywać i jaką lubię muzykę. Był wszędzie gdzie się pojawiałam zawsze gdzieś z boku mnie obserwował. Przełomem było kiedy zatrudnił się w warsztacie samochodowym mojego ojca (w realu mój ojciec jest emerytowanym górnikiem) co chwile podrzucał mi bardzo kosztowne prezenty (szczególnie biżuterię) i listy w których opisywał swoje uczucia do mnie, nigdy jednak nie próbował się ze mną umówić czy rozmawiać. Zawsze był obok. Tylko ten jeden raz w knajpie do mnie podszedł. Był moment, że zaczął mi imponować i zaczęłam zastanawiać się czy może nie spróbować związać się z nim, zdawałam sobie sprawę, że jeżeli się na to zdecyduje on nie dopuści do mnie żadnego innego mężczyzny, będzie chorobliwie zazdrosny, będzie mnie po prostu więził w domu żebym była tylko jego. To straszna wizja, ale ja rozważałam czy się nie zdecydować, wtedy uświadomiłam sobie, że w jakiś pokręcony i dziwny sposób kocham go. Siostra skutecznie wybijała mi z głowy związek z nim, ale wiem, że gdyby nie ona to najprawdopodobniej zaryzykowałabym dla niego swoje dotychczasowe życie. Bardzo cierpiałam dlatego, że jednocześnie bardzo chciałam i bardzo nie chciałam z nim być. Tyle pamiętam, nie wiem niestety jak się skończyła ta historia ponieważ budzik wyrwał mnie z tej toksycznej miłości. Dodam, że w realu jestem szczęśliwą narzeczoną. Mam 25 lat, sen odbywał się mniej więcej w tym samym przedziale wiekowym jednak nie miałam żadnego faceta. Sen odbywał się w moim mieście w którym się wychowałam nie w tym w którym obecnie mieszkam. Bardzo proszę o inerpretację!!! Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baczita Napisano 19 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2010 Czemu nie ma chętnych na to żeby coś podpowiedzieć? Może ktoś zna się na znaczeniu mojego snu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baczita Napisano 19 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2010 Od rana myślę tylko o tym śnie. Często mi się coś śni ale dzisiaj wyjątkowo przejęłam się moją wyśnioną historią. Pomóżcie proszę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.