Skocz do zawartości

Maz w trumnie


Daria1805

Rekomendowane odpowiedzi

Moj sen byl nieco... chociaz nie byl bardzo dziwny i przerażający. Na poczatku wtrące ze w realu nigdy nie balam sie mojego meza nie mam ku temu powodu, nigdy mnie nie uderzył dlatego wlasnie ten sen byl dziwny choc nie tylko dlatego. Otoz wszystko bylo tak jak jest naprawde mielismy 2 dzieci w snie byly w tym samym wieku co naprawde, nie pamietam poczatku pamietam ze szlam do mojej cioci ktora mieszka na tej samej wsi po dzieci, po drodze spotkałam meza ktory stał z dwiema dziewczynami przy jakimś motorze, zrobilam mu awanturę co on tam z nimi robi, kim one sa, dlaczego nie jest w pracy a on jak zaczął na mnie sie drzec ze to nie moja sprawa zebym sie nie interesowala i zebym mu wstydu nie robiła strzeliłam go w twarz i w tym momencie juz zaczęłam sie go bać. Wiedzialam ze musze uciekać bo chce mnie pobić czy cos. Uciekłam do koleżanki, po kilku godzinach wyszlam i poszlam w koncu do cioci po dzieci wchodząc do domu niby Wiedzialam ze jest pożegnanie przed pogrzebem mojego wujka i jego w trumnie sie nie balam, ale na schodach przed wejściem stała o ścianę oparta druga trumna a w niej moj maz. Bylam przerażona jak go zobaczyłam. Wyglądał jak prawdziwy nieboszczyk, nie podchodziłam blisko ale jakbym wiedziala patrząc na niego ze jest zimny byl bardzo blady i naprawde strasznie sie balam ze zaraz otworzy oczy i bedzie chcial mnie zabrac ze soba, ze zaraz wstanie i do mnie podejdzie. Szybko przebiegłam obok wzielam dzieci jak stały i uciekam z domu cioci ciagle sie oglądając czy aby jest on wciąż w tej trumnie, czy ciagle ma zamkniete oczy. Pierwszy raz w zyciu obudzilam sie tak przerażona, zlana potem. Dodam jeszcze ze maz bardzo czesto sni mi sie tak ze mnie zdradza sa to bardzo różne sny ktore tez nie wiem co chca mi powiedziec ale nigdy nie snil mi sie w taki sposób jak wyżej. Prosze o interpretację bo naprawde niewiem co mam o tym myslec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety moj maz rzadko akceptuje moje decyzje, jest nadal synusiem mamusi i co ja postanowie nawet jesli chodzi wyłącznie o moja osobę nie o sprawy w małżeństwie to maz zawsze musi wszystko przedyskutować z matka ktorej ja nienawidzę tak jak ona mnie i to wlasciwie od niej zalezy czy moj maz akceptuje moj wybor czy decyzje czy tez nie. Ale co to ma wspólnego z tym ze snil mi sie jako nieboszczyk, ze tak bardzo sie go balam. I prosze napisz mi co moga znaczyć ciagle powracające sny ze maz mnie zdradza zazwyczaj na moich oczach?? Czekam na odp. Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daria moim zdaniem to po pierwsze; za bardzo tłumisz w sobie to, co w zachowaniu męża przeszkadza Ci w osiągnięciu tego co pragniesz.

Ja interpretuję ten sen tak, że zaistnieje jakaś sytuacja przez którą uczuciowo oddalicie się od siebie...

Co do zdrady myślę (oczywiście jeśli nie jest to tylko Twoja obawa zaistnienia takiej sytuacji), że jest coś o co Twój mąż ma żal do Ciebie, obwinia Cię o coś ale to ukrywa ( może chodzić o to, o czym piszesz powyżej).

Zaskakujące troszkę jest dla mnie to iż piszesz, że nigdy nie bałaś się swojego męża, ja napiszę tak : lęk we śnie jest najczęściej wyrazem rzeczywistego lęku, który wypieramy z siebie i właśnie wtedy znajduje on "ujście" poprzez sen...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki wielkie, wlasciwie to juz tak jakby oddaliliśmy sie od siebie uczuciowo ba nawet ostatnio ja spie z synkiem (ma rok) a maz z córka (ma 4lata). Jesli chodzi o to ze maz moze miec do mnie o cos pretensje to fakt ma pretensje ze tak bardzo pokłóciłam sie z jego rodzicami tak ze nie maja prawa wejsc do mojego domu a ja zreszta do ich domu... Maz ma pretensje ze juz nie jeździmy i nie bedziemy jezdzic a przynajmniej razem my i dzieci do jego rodzicow w swieta czy na niedziele a dodam ze mieszkają 4km od nas. Po ostatnich wydarzeniach zabroniłam tez mezowi samemu jezdzic do matki ponieważ rozbiła ona juz małżeństwa dwóch swoich synów wiec nie pozwole zeby rozbiła i moje. A kłócimy sie prawie tylko o jego matke. A co do strachu to hmm maz mnie nigdy nie uderzył i nie sadze zeby to zrobil, zreszta maz przyszedl do mnie mieszkać nie ja do niego i wie doskonale ze nigdy mu nie wybacze 2 rzeczy, jakby mnie zdradził i jakby mnie uderzył, wtedy natychmiast musiałby sie wynosić do matki. Co do zdrady dodam ze te sny to dziwna rzecz. 2-3 razy w roku zdarza sie tak ze przez jakis miesiac albo dluzej mi sie śni ze mnie zdradza a potem nic, cisza...i potem znowu. Strasznie to dziwne... A moze znasz jakich urok ktory moglabym rzucic na meza zeby przestał byc synusiem mamusi i zajal sie tylko zona?? :-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moze znasz jakich urok ktory moglabym rzucic na meza zeby przestał byc synusiem mamusi i zajal sie tylko zona?? :-D

Niestety tym się nie zajmuję ;)

Ale życzę szczęścia i powodzonka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...