Piękna nieznajoma

Dzisiaj miałem dość niezwykły sen. Otóż na początku spotykam jakąś dziewczynę. Nie jest ona jakiejś specjalnie wyjątkowej urody, ale ma w sobie to coś, że mi się bardzo podoba (jeśli rozumiecie o co chodzi). Zaczynamy rozmawiać, ona wyraźnie zaczyna mnie podrywać/uwodzić, niedługo potem całujemy się dwukrotnie (z jej inicjatywy), a gdy ja próbuję przejąć inicjatywę i ją pocałować ona tylko się uśmiecha i mówi coś w stylu, że niepotrzebnie to robie, jakby to ona chciała w pełni kontrolować sytuację i mnie uwodzić. Potem rozmawiamy chwilę i pytam się o jej imię. Wtedy ona robi się nagle smutna i mówi coś o żalu - tutaj nie wiem czy to dobrze zapamiętałem, ale mam wrażenie, że ona mi tłumaczyła, że jej imię to właśnie Żal i mówi, że i tak tego nie zrozumiem. Zaczyna się oddalać, a ja za nią gonię i tłumaczę jej coś, i tu niestety sen się urywa :/ Jak dla mnie sen nieźle zakręcony, może Wy coś z niego wydedukujecie:) Proszę o pomoc.

potrafisz określić gdzie byliście? Znasz to miejsce z rzeczywistości? Może dominował jakiś kolor, były jakieś meble, rośliny itp itd?

Miejsca w ogóle nie znam. Był to raczej jakiś dom z kilkoma pokojami; my byliśmy tylko we dwóch (podczas rozmów), natomiast pocałunki to pamiętam, że były w jakimś korytarzu. Z mebli to raczej tylko takie duże kanapy, roślin nie przypominam sobie, raczej nie. Natomiast odnośnie kolorów to żaden się nie wyróżniał. Tu bardziej charakterystyczne było, że na początku było ciemno, zarówno w pokoju jak i w korytarzu; dopiero pod koniec się jakby rozjaśniło, zwłaszcza gdy zapytałem ją o imię i potem zaczałem gonić.

Jak Ona wyglądała dokładniej?

No jeśli chodzi o wyglad zewnętrzny to po prostu brunetka, włosy proste średniej długości, troszkę niższa ode mnie (ja mam 180cm). Z pewności nie przypominała żadnej mojej znajomej czy koleżanki - to jest pewne.

Podobało Ci się to, że Cię stopowała, czy odbierałeś to jako minus?

To znaczy ja bardzo lubię, gdy dziewczyna przejmuje inicjatywę, natomiast gdy mnie troszkę zastopowała to byłem najpierw lekko zdziwiony, ale zupełnie mi to nie przeszkadzało, nawet przeciwnie - spodobało mi się, że to ona chce tak jakby "prowadzić" całą tą grę

Jak zareagowałeś na jej "imię"?

Tak chwilkę się zastanowiłem i spojrzałem na nią pytająco, a wtedy ona właśnie zaczęła mówić coś w stylu, że tego nie zrozumiem.

Czy może w Twoim życiu jest coś, czego żałujesz? Że zrobiłeś/że nie zrobiłeś/że nawet nie miałeś okazji?

Dosyć osobiste pytanie:) Biorąc pod uwagę ten sen to być może chodzi o to, że rzeczywiście jest pewna sprawa/sytuacja, której żałuję że nie zrobiłem właśnie związana z dziewczyną, i dodatkowo być może niedługo będę miał okazję żeby to w końcu uczynić. Jednak ta dziewczyna nie jest w ogóle podobna ani z wyglądu ani z zachowania do tej ze snu, jeśli chcesz wiedzieć.

Aha, lat mam 22. Dzięki za podjęcie się pomocy:)