Urodzić martwe dziecko

Wiem, że przy interpretacji snów są szczegóły, dlatego może opowiem od początku. Byłam z rodziną u babci na wsi. Pewnie na obiad. Podczas jedzenia wyszłam do toalety. W czasie oddawania moczu coś było nie tak.. i zdaje się, że urodziłam(i nawet w tym śnie nie wiedziałam, że jestem w ciąży, bo nawet nic nie było widać). Ale to wyglądało jak kurczak, zawołałam mamę, a mama wyciągnęła z toalety martwą dziewczynkę. Była śliczna. Tak na oko trzyletnia. Pomyślałam, że będę mieć z moim Marcinem śliczne dzieci, a mama zapytała, jak dałabym jej na imię. Obudziłam się.. Martwię się.. Proszę o pomoc

Moim zdaniem Twoja psychika "oczyszcza się" i przygotowuje na nowe rzeczy i przedsięwzięcia które wydarzą się w Twoim życiu.

Jednak nie wszystko co zaplanujesz pójdzie po Twojej myśli.

Dodam, że mam 20lat, nie jestem w związku małżeńskim-planujemy z chłopakiem zmienić to, le dopiero po studiach i, chociaż wiem, że jestem za młoda i nie mam warunków mieszkaniowych ani finansowych, to jednak instynkt się u mnie już odezwał. Bardzo chciałabym mieć dziecko, ale nie robię na razie w tę stronę żadnych kroków, bo w jakimś tam stopniu jestem realistką, a chciałbym swoim dzieciom dać życie lepsze niż miałam ja w dzieciństwie. Myślę, że boję się, że moje dziecko mogłoby urodzić się chore, stąd taki sen. Dodam jeszcze, bo mi się przypomniało: jak poczułam, że rodzę (autentycznie czułam, jak coś ze mnie wychodzi) i zobaczyłam, chciałam spuścić wodę w toalecie, ona się podnosiła, zakręciłam więc zawór. Ale dlaczego kurczak? Co to może znaczyć? A ta dziewczynka była taka śliczna i uszy nawet miała przekłute. I chciałam ją przytulić, a ona była martwa.. Do tej pory jeszcze się trzęsę..

Dlaczego kurczak ?

Myślę, że dlatego, że czujesz potrzebę nie tyle macierzyństwa co poświęcenia się rodzinie i domowi.

Nie jest wykluczone to, że sen był spowodowany Twoimi obawami, ale z drugiej strony twierdzę, że na to jest troszkę za wcześnie.

Wydaje mi się, że ten sen pokazuje to o czym piszesz; nie masz warunków mieszkaniowych ani finansowych do tego by utrzymać dziecko - czyli gdybyś je miała teraz to nie działoby się tak jak byś tego chciała. Nie zapewniła być mu takich warunków jakie pragniesz (tak jak już napisałam wcześniej, nie poszłoby to po Twojej myśli)