Doloresa Napisano 26 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2010 Chciałam pokazać znajomym (nie kojarze kto to byl) „tajemne” przejście wiodące do najpiękniejszej części starówki w Poznaniu. Droga „na skróty” wiodła przez zabytkową kamienicę, coś w stylu muzeum, należało wejść do niej przejść przez jedną z sal, przejść przez okno i zejść po drugiej stronie schodami na zewnątrz budynku. Schody zaczynały się zaraz za oknem, na trzecim piętrze, były wąskie i bez poręczy.. Ale przecież pokonywałam tą trasę tyle razy.. Tyle, że tym razem.. Nie pamiętałam, że po przejściu przez okno stopnie nie zaczynały się od razu, pierwszy był jakiś metr niżej i żeby się do niego dostać musiałam puścić uchwyt przy framudze i poszukać stopnia jedną nogą nie trzymając się niczego. Tak bardzo się bałam, stałam tam dość długo niezdolna oderwać tej cholernej stopy ze szczytu schodów i poszukać stopnia. Zrezygnowałam i wróciłam do wnętrza. Ale mi było wstyd! Potem chodziłam po pokojach tej kamienicy i okazało się, że jest jeszcze jedno okno ze schodami na zewnątrz, te były bezpieczne, zeszłam po nich, a schodząc zobaczyłam ludzi schodzących bez strachu po tych pierwszych.. Wróciłam po znajomych, powiedziałam im, że musiałam się pomylić i że te schody, których zawsze używałam to musiały być te drugie, te bezpieczne.. Zaprowadziłam ich do drugiego pomieszczenia i nagle okazało się, że sufit jest tak nisko, że możemy nie dostać się do okna. Powiedziałam, że to niemożliwe, bo przecież byłam tam przed chwilą. Faktycznie dało się przecisnąć, bo część pokoju była położona niżej. Zdjęłam płaszcz żeby łatwiej się przeciskać i ten płaszcz mi gdzieś zginął, wracałam żeby go znaleźć ale ktoś zabrał.. Pomyślałam, że gdyby nie mój paraliżujący strach, to zeszłabym po pierwszych schodach, bo przecież widziałam, że inni schodzili więc się dało... Nie najadłabym się wstydu i nie straciła płaszcza.. Ciekawa jestem czy to po prostu znaczy, ze powinnam odwazneij podejmwac decyzje czy ze jednak nie nalezalo sie narazac skoro bylo drugie wyjscie.. Ma ktos pomysl? Dzieki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
angelis Napisano 26 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2010 Wygląda na to ,że bedziesz mieć dylemat w jakiejś sprawie i szczerze powiedziawszy nie będzie jakby bezstresowego rozwiązania tego.To tak jakby z dwojga złego wybierać lepsze. 1-wsza z drog/mozliwosci lub zachowania wydaje sie być ponad Twoje mozliwości.Musiałabyś pokonoć swoje wewnetrzne blokady,oderwać się od tego co pewne i znane mimo,że emocjonalnie to Cie przerasta. Druga z dróg/mozliwości nie wymaga aż takiego wysiłku emocjonalnego jak pierwsza ale w konsekwencji pozbawi Cię ochrony(wizerunku) i wybierając ją nie będziesz miała mozliwości odzyskania tego co stracisz,nie bedziesz mogła już mieć tego co miałaś a co dawało Ci bezpieczenstwo/stabilność. Choć bardzo się boisz i wahasz zaryzykuji ,oderwij sie od tego co jest Ci dobrze znane jak wynika z końcówki snu ,bedzie to te lepsze rozwiązanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Doloresa Napisano 27 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2010 Podoba mi sie ta interpretacja, pomimo, ze jesli zdarzy sie to co mowisz to latwo nie bedzie.. Dziekuje! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.