Szpital tak jakby dziecięcy

Śniło mi się że byłam w szpitalu (chyba dziecięcym), byłam też pacjentką ale nie zauważyłam żebym była chora.Byłam w sali ,którą szybko zmieniłam ponieważ było za mało miejsca.chodziłam tam jednak co chwilę bo podobał mi się tam jakiś chłopak. chodziłam niby odwiedzać koleżankę.potem do tej sali dali małego chłopczyka(niemowlę).nie widziałam żadnych lekarzy ani pielęgniarek. nikt sie tym małym nie zajmował.dziewczyny z sali(właściwie jedna)nie wiedziała co mu się dzieje ,bo strasznie sie wiercił. Myślała ze coś go boli albo gorzej. Ja wzięłam i dałam mu 2 palce,wziął je i po prostu usiadł. powiedziałam jej że nic mu nie jest tylko chciał usiąść i ze to jest normalne.nie mam pojęcia co może oznaczać ten sen. proszę o interpretacje.Pozdrawiam

No tak jest na czasie ta interpretacja.Mam problemy i chcę to naprawić.Może faktycznie źle się do tego zabieram.Tylko nie wiem co zrobić żeby było dobrze.Jestem niecierpliwa i może to jest moim problemem. Zawsze byłam uparta i robiłam to co ja chcę a nie słuchałam innych.Mam nadzieję że wszystko dobrze się skończy.