dziwny sen. samobojstwo?

Czesc mam pytanie jestem nowy na tej stronie i niewiem dokladnie jak i gdzie to napisac ale chcial bym opisac moj sen i bym chcial sie dowiedziec czemu tak jest jak jest.

Snilo mi sie juz to samo z 4-5 razy, ze bylem na promie (wiem dokladnie co to za prom wiem gdzie kursuje i wiem w jakim miescie plywalem tym promem od dziecka codziennie praktycznie). i jak juz bylem na tym promie to podeszlem do barieki i zkoczylem do wody a pozniej sie obodzilem. pierwsze 2 razy mialem stracha zreszta zawsze mam z poczatku ale pozniej mysle sobie ze to sen i ten strach znika, chciaz nieczuje strachu ze zgine tylko to inny strach i niewiem dokladnie jak go opisac.

jezeli ktos by wiedzial cos o takim snie albo mial jakies rady albo co kolwiek to prosze pisac.

dziekuje. ;p

Mi sie od razu skojarzyło z autodestrukcją. Może zachowujesz się w sposób który Cię w pewnym sensie niszczy. Podchodzisz do barierki i skaczesz do wody- to świadome działania, w taki też sposób (świadomy) postępujesz.

Może ktoś jeszcze się wypowie i ewentualnie poprawi :nauka_na: :icon_wink:

a moze "rzucasz sie na gleboka wode", podejmujesz jakies ryzyko w zyciu ? albo moze wrecz przeciwnie - bo w koncu prom gdzies plynie, do jakiegos celu, a Ty wyskakujesz za burte - uciekasz ? odnies to do tego, co akurat sie dzieje w Twoim zyciu

no sam dokladnie nie wiem ale mysle ze jest cos do wytlumaczenia ten sam sen juz z 4-5 razy. Niewiem czy wiecie ktory to prom, kusruje w Swinoujsciu nazywa sie bielik morzna znalesc w google. Cgociaz to chyba niema znaczenia co to za prom mi chodzi bardziej o to czemu to samo mi sie sni pare razy i dziwne to ze moge kontrolowac ten sen tak jakby to znaczy potrafilem sobie powiedziec ze to sen i wtedy niebylo tego strachu jak skakalem.

Dzieki za odpowiedzi. xD

A z tym uciekaniem to raczej morze sie zgadzac bo prom plynie w ta sama strone za kazdym razem. Wyprowadzilem sie z mama z tamtad jak mialem z 10 lat ale bez ojca (problemy w rodzinie) i ojciec zostal morze chcialem go odwiedzic ale sie nieodwarzylem i jak prom ruszyl to bylo zapozno zeby zejsc z promu to skoczylem ? Ale sam niewiem.

xD

mysle, ze jest to mozliwe, z jednej strony chcialbys odnowic kontakty z ojcem, a z drugiej jestes na tyle niepewny, ze rezygnujesz.